30 dni w podróży, przeszło 16 tysięcy pokonanych kilometrów drogą lądową i 1,5 tysiąca drogą morską – Expedycja IV Kongo dobiegła końca! Uczestnicy przywieźli ze sobą nie tylko bagaż wspomnień i nowych doświadczeń, ale mnóstwo materiałów reporterskich, którymi już wkrótce się z Wami podzielą.
Na własne oczy przekonali się o tym, że Afryka to kontynent wielu kontrastów i prawdziwa mieszanka wielokulturowości. Tereny górzystych wzniesień i piaszczysty saharyjski bezkres. Bogactwo marokańskich metropolii oraz ubóstwo mijanych na trasie wiosek. Żaden folder podróżniczy, żaden film, ani program dokumentalny nie oddają w pełni charakteru tej części świata.
Zapierające dech w piersiach widoki oraz spotkanie z lokalną ludnością uświadomiły im, jak świat może być piękny.
Uczestnicy musieli zmagać się z niełatwymi warunkami podróży, niesprzyjającym klimatem i niekiedy z własnymi słabościami. Jednak dla wytrwałych podróżników nie istnieją rzeczy niemożliwe, nawet sprowadzenie samego ambasadora, czy… jazda na nartach w sercu pustyni. Wszystkich miłośników podróży zachęcamy do śledzenia relacji z wyprawy, interesujących artykułów oraz galerii zdjęć, które pojawią się już niebawem.
Choć nie wszystkie pierwotnie zamierzone cele udało się osiągnąć, z całą pewnością można stwierdzić, że ekspedycja zakończyła się sukcesem. Dla wytrwałych odkrywców ważniejsza jest szeroko rozumiana droga, jaką się pokonuje, niż jej cel – jakkolwiek nie zdefiniowany. Spotkanie z kulturą tak bardzo odmienną od tego, co jest nam znane na co dzień stało się prawdziwą przygodą życia. Każde odwiedzane miejsce jest związane z pewną historią, która pozostawiła po sobie ślad. To od nas samych zależy, czy uda nam się go dostrzec.
***
Pod patronatem portalu ForumBiznesu.pl po wielu miesiącach niełatwych przygotowań odbyła się polska EXPEDYCJA IV KONGO - do serca Afryki !
Tegoroczna wyprawa pod każdym względem różniła się od poprzednich projektów ekspedycji. Co czekało naszych śmiałków?
Demokratyczna Republika Konga – państwo w środkowej Afryce, nad Oceanem Atlantyckim. Była kolonia belgijska. Na przestrzeni ostatnich lat arena wewnętrznych zamieszek, które momentami przeobrażały się w wojny domowe. Tajemnicze terytorium, tak bardzo od nas odległe przestrzennie i kulturowo. Samo serce czarnego lądu. Cel wyprawy uczestników Expedycji IV Kongo.
Po wielu tygodniach intensywnych przygotowań, czwórka dzielnych uczestników wyruszyła z zimowej stolicy Polski – Zakopanego. Przed nimi było ponad 14 tysięcy kilometrów do pokonania, aby dotrzeć do upragnionego celu wyprawy. Trudy podróży, przejazd przez kraje potencjalnie niebezpieczne z perspektywy Europejczyka to nie lada wyzwanie i zarazem przygoda życia.
Na pierwszym etapie podróży uczestnicy przemierzyli samochodem terenowym Czechy, Austrię, Niemcy, Francję, Hiszpanię, Maroko, Mauretanię, Senegal. Następnie przesiedli się w Dakarze (Senegal) do samolotu, którym wylądowali w Kinszasie w Republice Demokratycznej Kongo. Spędzili tam 10 dni - zwiedzając ten kraj za środek transportu mając motocykl. Drogę powrotną rozpoczną od odebrania pozostawionego w Dakarze samochodu, którym powrócą do Polski.
Poprzednie ekspedycje odbyły się pod nazwami: Morze Czarne 2004, Mahrab 2006, Sey Kraków-Pekin 2008. Tym razem jednym z głównych celów uczestników podróży będzie promocja Polski i polskości na trasie wyprawy. Jakie przygody spotkają po drodze? Czy uda im się przewieźć śnieg z Kasprowego do Dakaru?
Bądźcie z nami na bieżąco!
EXPEDYCJA IV KONGO - do serca Afryki! na www.e4kongo.pl
Zapraszamy do śledzenia bloga na facebooku: www.facebook.com/e4kongo