Nowe dane o inflacji w Polsce

Nowe dane o inflacji w Polsce

Najnowsze dane potwierdzają, że inflacja w Polsce spada. Główny Urząd Statystyczny podał w poniedziałek rano, że wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) wprawdzie spadł, ale już nie tak mocno jak ostatnio. Symboliczna jest pierwsza od trzech lat ujemna inflacja (czyli deflacja) w ujęciu miesięcznym – podał serwis Businessinsider.com.pl.

Inflacja konsumencka w Polsce (wskaźnik CPI) w lipcu 2023 r. obniżyła się do 10,8 proc. rok do roku z 11,5 proc. zanotowanych w czerwcu — podał w poniedziałek GUS we wstępnych danych (tzw. flash). To odczyt nieco lepszy od prognoz ekonomistów (oczekiwano 10,9 proc.) i najniższy poziom inflacji CPI w Polsce od lutego 2022 r. (gdy dzięki wprowadzeniu tarcz antyinflacyjnych wyniosła 8,5 proc.) - wyjaśniono.

W stosunku do poprzedniego miesiąca indeks CPI obniżył się o 0,2 proc. (oczekiwano spadku o 0,1 proc.). To pierwszy raz od lutego 2022 r., a wykluczając efekt podatkowy (w lutym 2022 r. obniżono część stawek VAT) – od sierpnia 2020 r.

Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 15,6 proc. rok do roku a nośników energii o 16,7 proc. Z kolei ceny paliw do prywatnych środków transportu spadły o 15,5 proc. W ujęciu miesięcznym ceny żywności i napojów bezalkoholowych spadły o 1,2 proc. (to główny powód niższego odczytu inflacji), ceny nośników energii nie zmieniły się, a paliw do prywatnych środków transportu wzrosły o 0,4 proc. Od początku 2023 r. roku ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 5,5 proc. – napisano w informacji.

Poniedziałkowy odczyt oznacza pauzę w gwałtownym spadku wskaźnika CPI w ujęciu rok do roku. W czerwcu bowiem inflacja obniżyła się o 1,5 pkt proc., w w maju o 1,7 pkt proc., w kwietniu o 1,2 pkt proc., a marcu aż o 2,5 pkt proc. Inflacja w ujęciu rok do roku systematycznie spada od lutego 2023 r., gdy osiągnęła szczyt na poziomie 18,4 proc. (co było najwyższym poziomem od grudnia 1996 r.). Dzisiejszy odczyt oznacza, że od lutego inflacja zmalała o 7,6 pkt proc. – wskazano w treści.

Eksperci Banku Millennium wyjaśniają, że zmniejszeniu presji cenowej sprzyjają dalsze spadki cen paliw, a także wyhamowanie wzrostu cen żywności i nośników energii. Także osłabienie popytu konsumpcyjnego sprzyja, przede wszystkim widać to w wyhamowywaniu inflacji bazowej, choć w dalszym, ciągu jest podobna jak ogólny wskaźnik CPI. Według analityków ta miara (nie uwzględnia cen energii, paliw i żywności) obniżyła się w lipcu do około 10,8 proc. rok do roku z 11,1 proc. w czerwcu (szczyt na poziomie 12,3 proc. przypadł na marzec) – napisano..

Ekonomiści wyjaśniają, że lipcowy spadek inflacji może nie wydawać się spektakularny, ale ma to związek z niską bazą odniesienia. W lipcu 2022 r. wzrost inflacji w ujęciu miesięcznym był niski, stąd teraz trudniej o większy spadek wskaźnika w ujęciu rocznym. Według analityków Banku Pekao kolejne miesiące mają przynieść z powrotem szybszy spadek inflacji – czytamy dalej.

Zdaniem ekspertów PKO BP, w obliczu ostatnich zapowiedzi Rady Polityki Pieniężnej, kluczowym pytaniem z punktu widzenia perspektyw polityki pieniężnej będzie poziom inflacji za sierpień, który RPP będzie znała podczas jej najbliższego posiedzenia na początku września (w sierpniu nie ma posiedzenia decyzyjnego). Spadek inflacji CPI poniżej 10 proc. rok do roku w sierpniu miałby otworzyć drogę do obniżki stóp, to jeden z warunków cięcia stóp procentowych, przedstawionych przez prezesa Adama Glapińskiego Jednak nie jest przesądzone zejście poniżej tej bariery. Według ekonomistów PKO BP inflacja w sierpniu będzie wciąż wyższa od 10 proc. – wskazano w podsumowaniu. (jmk)

Foto: Bank.pl // stock.adobe.com/anix
Źródło: Businessinsider.com.pl

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.