Porażka Zjednoczonej Prawicy w Sejmie i Senacie

 Porażka Zjednoczonej Prawicy w Sejmie i Senacie

To był wyjątkowo gorący początek prac w Sejmie i Senacie. Najpierw prezydent Andrzej Duda zapowiedział obronę inwestycji rozpoczętych przez rząd PiS oraz groził opozycji wetowaniem jej ustaw - gdy ta tylko zacznie rządzić, a projekty nie spodobają się głowie państwa – podał serwis WP.pl

Jednocześnie trzy istotne głosowania przegrało Prawo i Sprawiedliwość w Sejmie. A to sytuacja w ostatnich latach wyjątkowo rzadko spotykana – stwierdził serwis.
Nie przeszła bowiem jedyna kandydatka PiS na marszałkinię Sejmu – Elżbieta Witek. Następnie Witek i PiS znów przegrali później – w głosowaniu na wicemarszałka Sejmu. Na koniec dnia w Senacie przepadła kandydatura Marka Pęka na wicemarszałka tej izby parlamentu - czytamy.

Decyzję większości otwarcie krytykuje prof. Antoni Dudek z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, który uważa taki ruch za "psucie kultury parlamentarnej". Przekonywał, że w parlamencie właśnie od tego momentu zacznie się "wojna totalna" – napisano dalej.

- PiS będzie twierdził, że jest prześladowany - dodaje. Prezes PiS na sejmowych korytarzach zapowiedział już, że innej kandydatki lub kandydata nie będzie.

- Można sobie oczywiście wyobrazić, że PiS zgłosi kogoś innego, ale nie wiem, czy Jarosław Kaczyński jest zdolny do czegoś takiego. Jarosław Kaczyński chce mieć wszystko albo nic. Jak nie będzie Elżbiety Witek, to nie będzie miał nic - mówił prof. Dudek.

Zdaniem prof. Dudka głosowanie na marszałka Sejmu pokazało potężne podziały między Zjednoczoną Prawicą a resztą polityków – podano w treści.

- Nawet Konfederacja jest przeciwko PiS, co pokazuje, jak głębokie rowy wykopała partia Jarosława Kaczyńskiego. Partia, której hipotetycznie powinno być bliżej PiS, zagłosowała za Hołownią - mówił.

- Konfederacja mogła albo zacząć grać razem z PiS, albo z sejmową większością. Zaczęła grać z sejmową większością, co pokazuje skalę izolacji PiS - dodał.

Wojna między PiS a resztą parlamentu to niejedyny konflikt na horyzoncie w tej kadencji. Profesor Uniwersytetu Warszawskiego Rafał Chwedoruk w rozmowie z Wirtualną Polską przypomina, że Szymon Hołownia nie zamierza kończyć swojej kariery politycznej na marszałku Sejmu. Szykuje się najprawdopodobniej na wybory prezydenckie. I jego zdaniem obecni sojusznicy - przyszli koalicjanci - już dokonują działań, by nieco mu przeszkodzić – napisano w treści.
- Z całą pewnością te ruchy już mają miejsce, chociażby ta rotacyjność marszałkowska - mówił politolog. Zgodnie bowiem z umową koalicyjną KO, Trzeciej Drogi i Lewicy w 2025 roku marszałkiem Sejmu ma zostać Włodzimierz Czarzasty. Hołownia, wybierając kampanię prezydencką, straci tuż po niej fotel marszałka (będzie nim do listopada, a wybory powinny odbyć się w maju) - przypomniano. (jmk)

Foto: TVN24 // Wirtualna Polska, TVN24, PAP
Źródło: WP.pl

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.