Władza chce wiedzieć jak klikają i komu dają polubienia Polacy

Władza chce wiedzieć jak klikają i komu dają polubienia Polacy

Rząd chce zmienić przepisy dotyczące prawa komunikacji elektronicznej. Nowelizacja ma wprowadzić korzystne rozwiązania dla klientów telekomów. Przy okazji jednak chce jednak wydłużyć obowiązek przetrzymywania danych z komunikatorów, z których korzystają Polacy.

Sejm pracuje nad zmianami dotyczącymi prawa komunikacji elektronicznej i przepisów wprowadzających ustawę. Jak zauważono, jest to implementacja do polskiego prawa dyrektywy unijnej z 2011 r. o Europejskim kodeksie łączności elektronicznej. Polska zaliczyła poślizg, gdyż powinna wprowadzić ją do grudnia 2020 r. – poinformował serwis Money.pl za „Rzeczpospolitą”
Jak podano, nowelizacja ma ponad 3 tys. stron. Projektowana ustawa ma zastąpić obecnie funkcjonujące prawo telekomunikacyjne..

Dokument wprowadzi korzystne zmiany dla klientów. Przykład? Operatorzy będą mieli obowiązek zwrotu środków z telefonicznego konta przedpłatowego (prepaid), gdy wygaśnie jego ważność lub przeniesiemy numer do innego telekomu. Zarazem firmy będą mogły pobrać stosowną do kwoty opłatę. Klient będzie miał pół roku na złożenie wniosku – napisano w treści.

Idące zmiany w prawie komunikacji elektronicznej dadzą służbom specjalnym większe możliwości inwigilowania Polaków poprzez zbieranie najróżniejszych danych o nich – podał serwis Telepolis.pl.
Rząd dał zielone światło zmianom w prawie komunikacji elektronicznej. Dzięki nim służby specjalne otrzymają nie tylko dostęp do danych lokalizacyjnych smartfonów czy billingów, ale również – jak informuje Dziennik.pl – do treści przesyłanych e-maili czy zapisów rozmów na komunikatorach.

Innymi słowy, do przesyłania danych o nas do służb będą zobowiązane nie tylko firmy telekomunikacyjne, ale także dostawcy poczty elektronicznej oraz innych usług internetowych. Rząd za pomocą nowego prawa chce pozyskiwać dane, które pozwolą na jednoznaczną identyfikację użytkownika w sieci – stwierdził serwis.

Jak poinformowało radio RMF FM - Komenda Główna Policji pozyskała licencje do nowych, specjalistycznych narzędzi informatyki śledczej.

Pierwsze z narzędzi umożliwi Policji pobieranie i odzyskiwanie danych z zablokowanych lub zaszyfrowanych urządzeń – smartfonów i tabletów, ale też dronów czy nawigacji GPS. Policja będzie mogła sprawdzić listę połączeń, wszystkie wiadomości, w tym z komunikatorów, a także historię aktywności internetowej czy dane lokalizacji - napisano w informacji.

W analogiczny sposób Policja będzie mogła dotrzeć do danych w chmurze i wszystkich treści tam przechowywanych, w tym korespondencji, a nawet tras z możliwością śledzenia na żywo. W tym przypadku może chodzić np. o lokalizację w usługach Google.

Co więcej, służby będą mogły śledzić aktywność Polaków w mediach społecznościowych – na przykład kliknięcie „lubię to”, komentarze czy aktywności związane z wydarzeniami – czytamy dalej.
Na tym jednak nie koniec. Kolejne narzędzie, pozyskane przez Policję, pozwoli funkcjonariuszom zdobyć klucze i hasła śledzonych użytkowników sieci, a także odzyskiwać dane skasowane z komunikatorów, a nawet skasowane konta – stwierdzono w informacji.

Jak podała radio RMF FM, za 21 tego typu narzędzi Policja zapłaciła 6 milionów 519 tys. złotych. Zakup dokonany został na początku grudnia 2022 r.

Z relacji radia wynika także, że Policja planuje wydatki na kolejne narzędzia. Między innymi chce kupić oprogramowanie do informatyki śledczej wykorzystujące sztuczną inteligencję, która ułatwi przetrząsanie sieci w poszukiwaniu niepokojących treści, a także narzędzia umożliwiające zdalny dostęp do danych z urządzeń mobilnych. Nowy zakup ma objąć 80 licencji do 9 usług. Policja ogłosiła w tej sprawie przetarg, który ma być rozstrzygnięty jeszcze w styczniu.

Policja przekonuje, że główny cel pozyskiwanie tych narzędzi to zapobieganie, zwalczanie i wykrywanie przestępstw. Mariusz Ciarka z KGP, zapytany przez RMF FM o procedury użycia systemów, podkreślił, że policja swoje czynności może wykonywać tylko i wyłącznie na podstawie i w granicach określonych przepisami – napisano w treści.

Problem w tym, że granice określone przepisami stają się coraz szersze, a nowe prawo ma pozwolić służbom na jeszcze więcej – stwierdził serwis.

Zdaniem Koalicji Obywatelskiej jest to "próba totalnego inwigilowania obywateli". - Nie ma naszej zgody. To tak, jakby w domach obywateli postawić kamerę i sprawdzać, co robią i czym się zajmują - stwierdził Arkadiusz Marchewka z KO.

Jak dodał, rząd "zamiast wprowadzać przepisy Unii Europejskiej idzie tą samą drogą, co autorytarne kraje: Rosja, Chiny i Iran". - Totalna kontrola obywateli jest nie do zaakceptowania. Nigdy nie wiemy, co rząd będzie chciał zrobić z tymi danymi, szczególnie przed wyborami - przestrzegał.

Marchewka zastanawiał się, w jakim celu rządzący chcą wiedzieć, co Polacy piszą w mailach i komunikatorach internetowych. - Będziemy przeciwstawiać się tym propozycjom - zapewnił.
Jak napisano dalej - swoje zdanie na ten temat ma też policja. - Rozwój nowoczesnych technologii wymusza, byśmy dostosowali się do nowych wyzwań. Polska policja musi dysponować licencjami do nowoczesnych i specjalistycznych narzędzi informatyki śledczej - stwierdził w Polsat News Mariusz Kurczyk z Komendy Głównej Policji.

Dodał, że "głównym celem" pozyskania nowych oprogramowań jest "zapobieganie, wykrywanie i zwalczanie przestępstw dokonywanych na szkodę obywateli". - Chroniąc ich, nie możemy i nie zostajemy w tyle za przestępcami. Rozwijamy się, aby było bezpieczniej - zadeklarował.

Jak uzupełnił, policja "swoje czynności, także w sieci, wykonuje tylko na podstawie i w granicach przepisów". - Nie ma żadnego zagrożenia dla naruszenia tych zasad - podsumował.

Rodzi się więc pytanie, czy nowe przepisy będą zgodne z prawem Unii Europejskiej, to odpowiedź jest tylko jedna. Oczywiście, że nie będą. Co więcej, jak podał Dziennik Gazeta Prawna, rząd doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Podsekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM) napisał w opinii do projektu nowych regulacji, że pogłębia on zakres niezgodności przepisów z prawem UE.

To jednak prawdopodobnie niczego nie zmienia w ocenie autorów nowego prawa – napisano w informacji. (jmk)

Foto: Polityka
Źródło: / Money.pl / rp.pl / Telepolis.pl / Dobreprogramy.pl / Polsatnews.pl /

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.