Kultura wymian to globalna tendencja. Trudno powiedzieć, jaka jest jej skala, ale z mojej perspektywy to istotny trend - mówi dr Mikołaj Lewicki z UW. Polacy wzorem Zachodu coraz chętniej korzystają z takiej formy obrotu usług, rzeczy, a nawet nieruchomości. W Polsce wymiana domów to także skutek kryzysu na rynku mieszkaniowym – podano w informacji serwisu TVN24.pl
Dzień jak co dzień na jednej z najpopularniejszej grupie wymiany mieszkań i domów:
"Jesteśmy fajne dziewczyny, ja i córka lat 17 (...) Mieszkamy w Anglii. Coś o nas, ja jestem kobieta pracująca żadnej pracy się nie boję. Z chęcią pomogę na agroturystyce czy innej wsi, wiem ile jest roboty latem. Jeśli ktoś chciałby przyjąć dwie duszyczki pod dach, byle by było się gdzie umyć czy spać".
Inny wpis: "Chętnie wymieniłabym się mieszkaniami w pierwszym tygodniu lipca lub na tydzień w sierpniu z kimś kto mieszka w Gdańsku/Gdyni/Sopocie, a chciałby pozwiedzać Budapeszt".
"Mieszkam w pięknym i spokojnym miejscu. Jak w każdym ziemskim raju, jest jednak sporo pracy i nic samo nie chce się zrobić (...) W zamian za 4 godziny porządnej pracy dziennie oferuję nocleg i dobre wege jedzenie" - pisze kolejna osoba.
"Udostępnię mieszkanie w Warszawie w zamian za opiekę nad zwierzętami - pies i 2 koty".
"A może ktoś ma ochotę na Islandię? Oczekujemy lokum za lokum".
I tak dalej, kilkanaście ogłoszeń dziennie. Ktoś chce wyjechać, ktoś inny potrzebuje pomocy i w zamian oferuje dach nad głową. Wszystko w barterze.
Grupa "Udostępnię dom / Popilnuję+ domu, chatki, mieszkania", w której ludzie barterowo wymieniają się miejscami zamieszkania ma już prawie 200 tys. użytkowników. Grupa jest na tyle popularna, że powstała jej młodsza siostra - skierowana tylko dla singli. Istnieją też portale internetowe, które ułatwiają szukanie miejsc do zamiany – wskazał serwis.
Dlaczego wymiana? Skąd popularność takiego rozwiązania? – na tak podstawione pytani odpowiedzi udzielił serwis TVN24.pl
- Kultura wymian, "swappingu", to globalna tendencja. Trudno powiedzieć, jaka jest jej skala, ale z mojej perspektywy to istotny trend - mówił dr hab. Mikołaj Lewicki z wydziału socjologii UW.
- Swapping to pochodna kryzysu ekonomicznego, który rozpoczął się w 2008 r. W Polsce jego skutki były mniej odczuwalne, ale ludzie na Zachodzie faktycznie dostali po kieszeni. Klasa średnia zaczęła biednieć, skurczył się rynek pracy, zwiększyły się nierówności dochodowe. Stabilność i przewidywalność ścieżki rozwoju klasy średniej przestała być oczywista. Ludzie, którzy mogli sobie pozwolić na wiele odkryli, że na niektóre rzeczy już ich nie stać - opowiadał dr Lewicki.
"Wymiana domów to doskonały sposób na oszczędność pieniędzy, ponieważ pozwala na uniknięcie kosztów związanych z wynajmem apartamentów lub hoteli. Ponadto, zamiana domów daje możliwość poznanie nowych miejsc i kultur oraz umożliwia spędzenie wakacji w komfortowych warunkach, w pełni wyposażonego domu" - napisano na jednym z portali.
"Swapping" pozwala na ekonomiczne poznawanie nowych miejscShutterstock
Innymi słowy wymiana (nie tylko domów, ale też np. ubrań) pozwala na utrzymanie poziomu życia, do którego się przywykło. - W świecie prezentowania siebie samych innym, na przykład w mediach społecznościowych, aż tak wiele się nie zmieniło - kontynuował dr Lewicki.
- Mamy mniej pieniędzy, ale nasze potrzeby się nie zmieniły. Nadal chcemy prowadzić życie, które budzi podziw i zazdrość. Są na to sposoby, i wymiana dóbr jest jednym z nich. Zyskujemy coś o dużej wartości przy niewielkim wkładzie finansowym.
Ogłoszenie sprzed kilku dni: samotna matka po 30. szuka miejsca, gdzie mogłaby się zatrzymać z dzieckiem. W zamian oferuje pomoc w ogrodzie, domu, opiekę nad zwierzętami. Dodała: "Prócz pracy o której wspomniałam jestem w stanie zaoferować również wsparcie duchowe oraz psychologiczne bez oceniania. Posiadam wrodzony mesmeryzm i naturalnie bardzo przyciągam ludzi. Zależy mi na równej wymianie a także na człowieku który wyznaje podobne wartości" – podano w treści.
Komentarze są różne. Od sugestii, że tego typu opisy pasują raczej na portal randkowy, po deklaracje pomocy. Ale zdaniem dr. Lewickiego rozmowa na temat mieszkania otwiera na dyskusje o tym, co jest dla kogo ważne.
- Sieci wymiany dają szansę na stworzenie czegoś nieustandaryzowanego - mówił dr Lewicki. Porównuje swobodne opisy do formularzy, które trzeba wypełnić, jeśli chce się wystawić swoje mieszkanie np. na Airbnb. Nie ma tam miejsca na swobodę – stwierdzono.
Inaczej jest w przypadku wymiany. Na jednej szali są miejsca w domach czy mieszkaniach. Na drugiej - pomoc w doglądaniu starszych rodziców, prace ogrodowe, opieka nad zwierzętami czy różnego rodzaju warsztaty. W grę nie wchodzą pieniądze, dlatego powstaje wrażenie, że nie mamy do czynienia z transakcją, a tworzeniem relacji - wyjaśniono.
- W takiej sytuacji pojawia się przestrzeń na rozmowę o swoich potrzebach - skomentował dr Lewicki.
W Polsce wymiana domów to także skutek kryzysu na rynku mieszkaniowym. Według danych Eurostatu ceny nieruchomości w Polsce rosną najszybciej w całej Unii Europejskiej. Pozostaje wynajem.
- Jeśli nie stać mnie na kredyt na mieszkanie, to trudniej jest założyć rodzinę czy osiąść w jednym miejscu. Rynek najmu nie daje poczucia stałości i stabilizacji - mówi dr Lewicki.
Z drugiej strony wynajem pozwala na pewną elastyczność. Nie krępuje ruchów tak bardzo jak kredyt na kilkadziesiąt lat - stwierdzono.
- Społeczeństwo w jest coraz bardziej mobilne, ludzie przeprowadzają się z miasta do miasta, czasem do innego kraju, zmieniają się ich potrzeby mieszkaniowe, np. w związku z pojawieniem się dziecka czy dzieci w rodzinie, zmianą preferencji lokalizacyjnych - wymienia dr Alina Muzioł-Węcławowicz, ekspertka ds. mieszkalnictwa z Instytutu Rozwoju Miast i Regionów.
- To wszystko powoduje, że szczególnie dla młodych ludzi najem mieszkania jest wygodniejszą formą, nie przywiązującą tak bardzo do danego lokalu.
Dr Muzioł-Więcłąwowicz zwraca że potrzeby i preferencje są zderzane z rynkiem mieszkaniowym. - Jeśli zaistnieje możliwość wyboru między bezpiecznym, niedrogim najmem a zakupem mieszkania, okaże się, że wielu ludziom wystarczy najem mieszkania - uważa.
Jej zdaniem sytuację mogą zmienić inwestycje w tanie mieszkania na wynajem.
- Należy zrobić wszystko, by zwiększyć podaż mieszkań w bardziej zróżnicowanej strukturze inwestorskiej. Wtedy dopiero pojawi się w szerszej skali dostępność mieszkań na wynajem o umiarkowanych czynszach. I dopiero wówczas obywatele będą mieli opcję wyboru: wynajmować czy kupować to niezwykle ważne i drogie dobro.
Trudno ocenić, ilu ludzi korzysta z tego typu wymian. Brakuje badań i ilościowych danych, poza dość powierzchownymi informacjami np. o liczbie użytkowników danego serwisu czy grupy pozwalającej na takie działania.
Czy wymiana domów może się w Polsce rozwinąć? Eksperci mają wątpliwości.
W Polsce wymiana domów to także skutek kryzysu na rynku mieszkaniowym – podkreślono w informacji.
- Nie widzę dużego pola rozwoju tego typu zmian. Jako społeczeństwo miewamy bardzo często problem z zaufaniem, oceną wartości swojego majątku, obawą przed nadużyciami. Niełatwo nam się współpracuje z innymi, szczególnie osobami spoza najbliższego kręgu osób znanych i "sprawdzonych" w takiej współpracy - wymieniała dr Alina Muzioł-Węcławowicz.
- Ponadto skala potrzeb może jest i znacząca, ale nie będzie łatwo o dopasowanie potrzeb i oczekiwań stron takiej wymiany. To jest po prostu bardzo złożona sprawa, choćby uwzględniając lokalizację i czas wymiany poszczególnych obiektów – uzasadniała Muzioł-Węcławowicz.
Równolegle do rozwijającego się „swappingu”, rośnie zainteresowanie ideą house sittingu, która jest niezwykle prosta. Wystarczy, że mamy znajomych lub rodzinę w innym regionie Polski. W internecie znajdziemy również wiele tego typu ogłoszeń od zupełnie obcych nam osób. Wystarczy, że ta osoba lub rodzina wyjeżdża ze swojego miejsca zamieszkania na kilka dni, tygodni lub na dłużej, a naszym zadaniem w tym przypadku będzie opieka nad domem i bardzo często nad zwierzakiem, który musi pozostać w miejscu zamieszkania. Nasze zadanie będzie tu niezwykle proste. Wystarczy, że będziemy tu mieszkać i przyczyniać się do tego, by mieszkanie nie sprawiało wrażenia opuszczonego. W zamian możemy korzystać ze wszelkich udogodnień dostępnych w mieszkaniu i wszelkich atrakcji, które znajdują się w danym mieście lub miejscowości. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że robimy to zupełnie za darmo – wyjaśniono.
Zalety house sittingu to przede wszystkim:
— darmowy nocleg w komfortowych warunkach;
— możliwość wypoczynku z dala od domu;
— możliwość korzystania ze znajdujących się w danym mieście atrakcji;
— możliwość nawiązania wspaniałych kontaktów;
— poza bagażem z ubraniami i niezbędnymi rzeczami, nie musimy zabierać większej ilości bagażu - wszystko jest dostępne na miejscu;
— bezpieczny wypoczynek;
Podkreślić należy, że trend ten jest dość popularny na zachodzie Europy i w Stanach Zjednoczonych. Coraz częściej można zauważyć również to, że house sitting jest chętnie wybierany również w Polsce, szczególnie teraz, podczas trwającej pandemii.
Jeśli chcemy rozpocząć przygodę z house sittingiem, najlepiej jest rozpocząć od własnej rodziny lub przyjaciół, którzy mieszkają w innym regionie. Zaletą takiego stanu rzeczy jest to, że będziemy się czuli nieco pewniej, aniżeli w zupełnie obcym domu. House sitting działa na całym świecie i jest niezwykle popularny. Powstają również specjalnie dedykowane strony, tak by znalezienie interesującego nas miejsca było szybkie i wygodne. To oczywiste, że zainteresowanie może być duże, dlatego na sam początek najlepiej jest poszukiwać takich miejsc, gdzie “konkurencja” jest zdecydowanie mniejsza.
Ale chętnych ciągle nie brakuje. "Fajnie by było nawiązać znajomość z odpowiedzialnymi (wiadomo jakie czasy) ludźmi z podobnym vibem" – napisał ojciec sześcioosobowej rodziny. I mimo pewnych obaw oferuje swój dom na wymianę. A nuż trafi się ktoś odpowiedzialny – wskazano w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Nocowania.pl //
Źródło: TVN24.pl / Nocowania.pl /