Nie wszyscy emeryci mogą sobie bezkarnie dorabiać do świadczenia. Ci, którzy nie ukończyli jeszcze wieku emerytalnego muszą bardzo uważać, by nie przekroczyć ustawowych limitów. A te zmieniają się od grudnia - podał serwis Prawo.pl
Jak przypomina portal prawo.pl do emerytur i rent można dorabiać, ale obowiązują określone limity osiąganych przychodów. Mowa tu oczywiście tylko o tych, którzy skorzystali z tzw. wcześniejszej emerytury lub renty. Dla kobiet, które ukończyły 60 lat oraz mężczyzn po 65. urodzinach takich limitów nie ma – wyjaśnia serwis.
ZUS stawia jasne wytyczne. Aby dorabiać i otrzymywać rentę i emeryturę w pełnej wysokości, nie można zarobić więcej niż 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Jeśli zarobi się ponad te 70 proc., ale mniej niż 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia, ZUS zmniejszy świadczenie. W przypadku przekroczenia progu 130 proc. ZUS zawiesi wypłatę świadczenia – czytamy w informacji.
Wysokość przeciętnego wynagrodzenia zmienia się co kwartał, dlatego też limity dorabiania do rent i emerytur aktualizowane są co 3 miesiące. Od 1 grudnia próg 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia wynosi 3960,20 zł brutto. To o prawie 100 zł więcej niż do tej pory.
To oznacza, że zarabiając poniżej tej kwoty, można być spokojnym o świadczenie. Przekraczając ten limit, ale mieszcząc się w kolejnym (130 proc. przeciętnego wynagrodzenia) – 7354,50 zł, trzeba liczyć się z obniżeniem świadczenia, natomiast zarabiając powyżej 7354,50 zł, utraci się świadczenie z ZUS w miesiącu, w którym takie zarobki się osiągnęło – wyjaśnia dalej serwis.
Na nowe kwoty limitów muszą uważać szczególnie osoby pobierające renty socjalne, bo ich dotyczą nieco inne zasady dorabiania. Jeśli ich dodatkowy przychód od grudnia będzie wyższy niż pierwszy próg czyli 3960,20 zł, to wypłata renty socjalnej za miesiąc, w którym doszło do przekroczenia, nie przysługuje w całości – przestrzega na łamach serwisu prawo.pl Iwona Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.
Jak podał serwis Prawo.pl, z danych statystycznych wynika, że częściej na emeryturze pracują kobiety – jest to 56 proc.
Kontynuowanie pracy to dobry sposób nie tylko na osiąganie większych dochodów, ale również na podwyższenie wysokości emerytury. Przepisy stanowią, że emeryt, który pracuje, a od jego umowy odprowadzane są składki na ubezpieczenie społeczne ma prawo do przeliczenia swojego świadczenia z uwzględnieniem dodatkowych składek - wyjaśniła Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego. (jmk)
Foto:Rp.pl
Źródło: Prawo.pl