W 2025 r. składka zdrowotna będzie stanowić 9 proc., ale dla niektórych przedsiębiorców będzie liczona od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Minimalna wyniesie więc 314,96 zł zamiast 419,94 zł. Tak wynika z autopoprawki Ministerstwa Zdrowia do nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Projekt ten likwiduje składkę zdrowotną od zbycia środków trwałych, jest już w Sejmie i czeka na pierwsze czytanie – podał serwis Businessinsider.com.pl
Przez ostatnie miesiące w koalicji rządowej trwają przepychanki w sprawie zmian w składce zdrowotnej. W środę Rada Ministrów kolejny raz już zapoznała się z informacją szefów resortów zdrowia i finansów na temat propozycji zmian, ale konkretne zmiany pojawiły się dopiero w czwartek, i to po cichu. Na stronach Rządowego Centrum Legislacji został opublikowany projekt rządowej autopoprawki do nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Co zakłada? - wskazano dalej w treści artykułu.
Zgodnie z projektem od 1 stycznia 2025 r. zostanie obniżona minimalna podstawa składki zdrowotnej do poziomu 75 proc. pensji minimalnej dla osób rozliczających się za pomocą skali podatkowej i będących na podatku liniowym oraz osób, które stosują opodatkowanie w formie karty podatkowej – czytamy w wyjaśnieniu.
Zmniejszy się podstawa składki zdrowotnej o 25 proc. Składka zdrowotna będzie nadal stanowić 9 proc., ale będzie liczone od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, które w 2025 r. ma wynieść 4666 zł. Minimalna składka będzie więc liczona od 3499,5 zł i wyniesie 314,96 zł — wyliczał Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy inFaktu. Jego zdaniem zaproponowana zmiana jest kosmetyczna, aczkolwiek pożądana przez przedsiębiorców
— Autopoprawka z pewnością pozytywnie wpłynie na biznes z niskimi dochodami lub osiągający straty — dodał Juszczyk.
Podatnicy na skali podatkowej oraz podatku liniowym płacą dziś składkę zdrowotną od dochodu – odpowiednio 9 proc. lub 4,9 proc., z tym że składka zdrowotna nie może być niższa niż 9 proc. liczone od minimalnego wynagrodzenia.
— Na dotychczasowych zasadach minimalna składka zdrowotna w 2025 roku wyniosłaby 419,94 zł, po zmianach będzie to 314,96 zł. Oznacza to, że maksymalnie miesięcznie będzie można zyskać 104,98 zł — wyliczał Piotr Juszczyk.
Korzyść maleje przy dochodzie pomiędzy 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, a minimalnym wynagrodzeniem. Powyżej minimalnego wynagrodzenia przedsiębiorcy nie odniosą korzyści. Chodzi o to, że gdy firma na skali ma 75 proc. minimalnego wynagrodzenia — 3 499,5 zł w 2025 r., to składka wynosi 314,96 zl. Gdy dochód przekracza 3499,50 (75 proc. minimalnego), to składka wyniesie już 9 proc. od dochodu. — Jak dochód wyniesie np. 4000 zł, to składka wyniesie 360 zł — wyliczył Piotr Juszczyk.
Przedsiębiorcy rozliczający się liniowo skorzystają na nowych zasadach do dochodów na poziomie 8570 zł. Po przekroczeniu tej kwoty zapłacą składkę zdrowotną w wysokości 4,9 proc. od dochodu. Chodzi o to, że składka w wysokości 4,9 proc. zacznie być naliczana, gdy obniżona podstawa razy 4,9 proc. da składkę wyższą niż minimalna. Dlatego jak wskazał Piotr Juszczyk dla dochodu do 8570 zł składka zdrowotna wyniesie pomiędzy 319,94 zł a 419,94 zł.
— Reasumując najbardziej skorzystają przedsiębiorcy na karcie podatkowej oraz na skali, których dochód nie przekracza 4666 zł. Dla nich składka zdrowotna wyniesie maksymalnie 104,98 zł — mówił Piotr Juszczyk.
Tyle, że w przypadku tych na karcie to nie ma dużego znaczenia. Jest ich bardzo mało, bo od 2022 r. z karty podatkowej mogą korzystać tylko ci podatnicy, którzy byli już opodatkowani w ten sposób w 2021 r. Według Oceny Skutków Regulacji to raptem 26 tys. przedsiębiorców.
Jak napisano w OSR zmianę odczuje 934 tys. przedsiębiorców, w tym 759 tys. na skali, 158 tys. rozliczających się liniowo. W sumie ma to kosztować budżet blisko miliard złotych. Jest jednak jeden haczyk. Ta ulga ma obowiązywać tylko w 2025 r. — Rozwiązanie wygląda na tymczasowe, jest to pewnego rodzaju zamrożenie składki zdrowotnej na 2025 rok — ocenił Juszczyk.
Teraz rząd musi przyjąć autopoprawkę i przesłać ją do Sejmu, gdzie czeka już na pierwsze czytanie projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych – napisano w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Biznes w INTERIA.pl – Interia // 123RF/PICSEL
Źródło: Businessinsider.com.pl