Polacy szukają mieszkań. W ostatnich miesiącach ruch na rynku wzrósł. Dwupokojowe wyprzedają się na pniu.
Rynek nieruchomości zdaje się nie zauważać trwającej pandemii koronawirusa. Kupujący, oczekujący przecen, nie doczekali się ich, wręcz przeciwnie – stawki systematycznie rosną. Ceny takich mieszkań w centrum Warszawy osiągnęły już ok. 17-18 tys. za m kw. i to w starym budownictwie. W nowym trzeba za nie wyłożyć nawet powyżej 20 tys. za m kw.
Mimo systematycznie rosnących cen popyt na rynku wyprzedza podaż. Przykładowo, w Gdańsku mieszkania dwupokojowe zostały niemal wyprzedane.
Pandemia wytworzyła również nowy trend w mieszkaniowych wyborach Polaków. Okazuje się, że zwiększyło się zainteresowanie lokalami czteropokojowymi. Wiele osób uznało, że potrzebuje dodatkowego pokoju do pracy, a zapowiedzi kodeksowego uregulowania pracy zdalnej wzmogły ten trend. Kupujący to nie tylko osoby zaspokajające własne potrzeby mieszkaniowe, ale też inwestorzy, którzy chcą w ten sposób ochronić kapitał przed wzrastającą inflacją i niskimi stopami procentowymi.
M.S.
Źródło: rmf24.pl
Zdjęcie: nieruchomosci.dziennik.pl