Co napędza inflację w Polsce?

Co napędza inflację w Polsce?

Może czas, kiedy banknot 500 zł zaczniemy traktować jak obecnie 50 zł jeszcze daleko przed nami, ale wiele wskazuje na to, że dodruk pieniądza napędza inflację. W czerwcu ceny wzrosły, choć ekonomiści po kryzysie oczekiwali raczej spadków.

Wprowadzenie do bankomatów banknotów 500 zł wywołało spekulacje w komentarzach do artykułów. Czyżby niedługo w miarę wzrostu cen miały wejść do powszechnego użytku? Ekonomiści boją się o wzrost cen powyżej celu NBP. A wywołać go może właśnie dodruk pieniędzy przez NBP – napisał portal Businessinsider.com.pl.

Przez dwa pierwsze pełne miesiące epidemii mieliśmy w Polsce deflację, potem sytuacja nagle wróciła do normy. W czerwcuwedług szybkiego wyliczenia GUS był 0,7- procentowy wzrost cen w porównaniu z majem Rok do roku ceny poszły w górę o 3,3 proc. Ekonomiści w szoku, bo przecież kryzys daje zwykle zjawiska odwrotne - deflacyjne.


- Festiwal przerzucania "covidowych” kosztów bezpieczeństwa na konsumenta. A ten chętnie płaci - napisali na Twitterze analitycy mBanku. Skąd taka opinia analityków?


Inflacja często opisywana jest jako ukryta forma opodatkowania. Rząd wywołuje ją drukując pieniądze, więc choć formalnie stawki podatków nie rosną, to zamiast tego rosną ceny. Pusty pieniądz zwiększa popyt na towary, ale nie nadąża za nim wzrost podaży – wynika z treści.

Od 19 marca do końca czerwca NBP za dodrukowane pieniądze skupił obligacje skarbowe za 50,8 mld zł oraz obligacje BGK i PFR za 45,4 mld zł. I tyle właśnie pieniędzy przybyło w obiegu – czytamy dalej.

Żeby nie być gołosłownym, od lutego do maja według danych NBP podaż pieniądza M3 wzrosła o aż 139 mld zł, czyli o 8,8 proc., z czego ilość pieniądza gotówkowego w obiegu przyrosła o 53 mld zł (+23 proc.). I to wszystko przy prawie pewnym spadku gospodarki. Innymi słowy gospodarka produkuje mniej, a pieniądza jest na rynku coraz więcej. Nowy pieniądz nie ma pokrycia w realnych zmianach ekonomicznych, więc działa inflacyjnie – podał serwis Businessinsider.com.pl.


A jak to było wcześniej? PKB Polski wzrósł w ostatnich pięciu latach (do marca 2020) o 567 mld zł, czyli o 33 proc. nominalnie. Podaż pieniądza M3 wzrosła w tym samym czasie o 562 mld zł, czyli o 53 proc. Ilość nowego pieniądza odpowiadała jak widać w tym czasie wzrostowi wytworzonej wartości, choć procentowo rosła szybciej.

Inflacja w okresie tych pięciu lat wyniosła łącznie 7,4 proc., ale za większość tego wzrostu odpowiadają lata 2019 i 2020. Od 2019 roku podaż pieniądza wzrosła o aż 19 proc., choć gospodarka przyrastała nominalnie o niecałe 6 proc. Pieniędzy przybywało szybciej, niż rosła gospodarka, więc "włączyła się" inflacja – przypomniał w podsumowaniu portal. (jmk)


Źródło i czytaj więcej:Businessinsider.com.pl

 

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.