Podobnie, jak w 2023 r., w 2024 r. również czekają nas dwie podwyżki płacy minimalnej. Wypłaty nawet blisko 3 mln osób wzrosną w styczniu i w lipcu – zapowiedział premier.
Zgodnie z prawem rząd musiał do 15 czerwca przedstawić swoje propozycje podwyżek płacy minimalnej. Do tego czasu musi też bowiem przedstawić ogólne założenia projektu budżetu państwa.
Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów ustalono wstępne kwoty i od stycznia 2024 r. ma to być 4242 zł.
Ustawa gwarantuje coroczny wzrost wysokości minimalnego wynagrodzenia w stopniu nie niższym niż prognozowany na dany rok wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem. Jednocześnie, jeśli w pierwszym kwartale roku, w którym odbywają się negocjacje wysokość minimalnego wynagrodzenia, jest niższa od połowy wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, gwarancja ta jest zwiększona dodatkowo o 2/3 prognozowanego wskaźnika realnego przyrostu PKB – wyjaśnił serwis.
Ponadto w przypadku, gdy w roku poprzednim rzeczywisty wzrost cen różnił się od prognozowanego, ustawa przewiduje zastosowanie mechanizmu korygującego (zastosowanie wskaźnika weryfikacyjnego w odniesieniu do wysokości minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w danym roku z tytułu różnicy pomiędzy rzeczywistym a prognozowanym wzrostem cen w roku poprzednim).
Przypomniano, że od 1 stycznia 2023 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło do 3490 zł. To pierwsza w tym roku podwyżka płacy minimalnej. Kolejną zaplanowano na lipiec. Świadczenia wyniosą wówczas 3600 zł. Z kolei minimalna stawka godzinowa wzrosła od 1 stycznia 2023 r. do 22,80 zł za godzinę, a od 1 lipca wyniesie 23,50 za godzinę.
Po zapoznaniu się z propozycją rządu swoje uwagi będą mogli zgłaszać jeszcze przedstawiciele pracodawców. Ostateczna decyzja zapadnie jesienią i należy ona do Rady Ministrów – czytamy w posumowaniu.
Foto: Infor
Źródło: Businessinsider.co