W szkołach podstawowych na Pomorzu już uczy się cnót niewieścich. Dziewczynki muszą zakrywać ręce i nogi, by nie "kusić chłopców". Gazeta Wyborcza nazwała to "efektem Czarnka".
Uczennice Szkoły Podstawowej nr 16 im. Władysława Broniewskiego w Gdańsku muszą zakrywać ręce i nogi. Nawet na lekcjach WF-u mają mieć długie spodnie dresowe. Podczas apelu powiedziano im, że nie mogą za wiele odsłaniać, żeby "nie zachęcać chłopaków". Zasady dotyczące stroju nie dotyczą chłopców. Co więcej, jednej z uczennic zabroniono przychodzenia do szkoły z tęczową torbą – czytamy w informacji.
Podobnie jest w Szkole Podstawowej im. Bohaterów Ziemi Gdańskiej w Pszczółkach w powiecie gdańskim. Wychowawcy na początku roku szkolnego poinformowali dziewczynki o zakazie noszenia krótkich spodenek i koszulek na ramiączkach, by "nie kusić chłopców". Ręce muszą być zakryte aż do dłoni, a nogi do kostek. Chłopcy nie mogą jedynie nosić "zbyt krótkich spodenek" – napisano dalej.
Jak czytamy w informacji. - Moja córka czuje się gorsza od chłopców tylko ze względu na swoją płeć. Na co dzień ubiera się raczej luźno - długie spodnie, bluzy z długim rękawem, ale zabolało ją to, że dotykają ją ograniczenia z uwagi na napiętnowanie płci przeciwnej - powiedział "Wyborczej" tata 14-letniej uczennicy.
W czerwcu wychowawczyni jednej z klas w Szkole Podstawowej nr 23 w Gdyni powiedziała na zebraniu rodziców, że dziewczynki mają ubierać się schludnie i skromnie. O stroju chłopców nie wspominała.
Proszę państwa, te zasady to w trosce o dziewczynki. Przecież w naszej szkole uczą także mężczyźni, dziewczęta nie powinny nosić krótkich bluzek, panowie mogliby się poczuć nieswojo - zacytowała jej słowa "Wyborcza".
Powiedziałam, że na miejscu dyrektorki poczułabym się zaniepokojona, że w szkole pracują dorośli mężczyźni, którzy czują się zaniepokojeni widokiem kawałka ciała nastolatki. To się w głowie nie mieści, że zawsze dziewczyny, zawsze kobiety mają być pouczane i moralizowane, a do chłopców nikt nigdy nic nie ma w tym temacie do powiedzenia - skomentowała mama jednej z uczennic – czytamy w informacji. (jmk)
Foto: Komenda Miejska Policji w Poznaniu
Źródło: / Wyborcza.pl / o2 /