Rada Ministrów w piątek ma przyjąć Krajowy Plan Odbudowy, a następnie przesłać go do Komisji Europejskiej. Dokument ten jest podstawą do wypłaty środków z unijnego Funduszu Odbudowy.
Taki dokument musi przygotować każde państwo członkowskie i przedstawić Komisji Europejskiej do końca kwietnia. Z Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji około 58 mld euro. Na tę kwotę składa się 23,9 miliarda euro dotacji i 34,2 miliarda euro pożyczek. W Polsce KPO będzie miało formę uchwały rządu, która nie podlega dalszej procedurze legislacyjnej w parlamencie. Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda, który koordynował m.in. konsultacje nad KPO zapewnił, że dokument zostanie wysłany do KE zgodnie z terminem.
Jak poinformował wicemarszałek sejmu Piotr Zgorzelski (KP-PSL), projektem ustawy ws. ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE Sejm ma zająć się we wtorek 4 maja na dodatkowym posiedzeniu. W głosowaniu ma obowiązywać zwykła większość. Klub PiS liczy obecnie 234 posłów, z czego 19 posłów to politycy zapowiadającej swój sprzeciw z Solidarnej Polski.
Wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział, że w głosowaniu nad ustawą w sprawie ratyfikacji unijnej decyzji dotyczącej Funduszu Odbudowy w klubie PiS będzie obowiązywać dyscyplina.
Wielkość Funduszu Odbudowy - 750 mld euro - została ustalona w trakcie żmudnych negocjacji przywódców państw członkowskich. Kością niezgody był stosunek grantów i pożyczek w ramach funduszu. Ostatecznie zdecydowano, że 390 mld z 750 mld euro to bezzwrotne granty, a reszta to pożyczki.
M.S.
Źródło: rmf24.pl
Zdjęcie: radioszczecin.pl