Prezes Narodowego Banku Polskiego sygnalizuje obniżki stóp procentowych, ale ekonomiści nie widzą dla nich uzasadnienia — poinformował serwis Rp.pl
Jak podał serwis Rada Polityki Pieniężnej przed końcem tego roku obniży stopę referencyjną NBP o co najmniej 0,5 pkt proc. – przynajmniej tego spodziewa się 81 proc. spośród 42 ekonomistów.
Serwis zauważył, że oczekiwania ekonomistów kontrastują z ocenami tego, jaka polityka pieniężna byłaby właściwa w świetle dostępnych danych z gospodarki oraz prognoz: tylko 10 proc. uczestników sondy "Rz" – ekonomistów z banków, think tanków oraz uczelni – uważa, że obniżka stóp procentowych w tym roku (o 0,25 lub 0,50 pkt proc.) byłaby optymalna.
"Ponad 45 proc. ankietowanych sądzi, że stopy powinny pozostać na obecnym poziomie, tyle samo uważa, że powinny być nawet wyższe" — czytamy.
Głównym argumentem przeciwko łagodzeniu polityki pieniężnej jest projekcja inflacji, tzn. prognozy Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP sporządzone przy założeniu, że stopy procentowe będą bez zmian - napisano.
– Przy założeniu utrzymania stopy na poziomie 6,75 proc. inflacja dotyka górnej granicy (3,5 proc.) pasma dopuszczalnych odchyleń od celu na koniec 2025 r. To powinno skłaniać nie do obniżek stóp, ale do zaciskania polityki pieniężnej, najlepiej na drodze ograniczania portfela obligacji NBP – tłumaczył w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.
Tylko 10 proc. uczestników ankiety - ekonomistów z banków, think tanków oraz uczelni - jest zdania, że obniżka stóp procentowych w tym roku (o 0,25 lub 0,50 punktu procentowego) byłaby optymalna. Ponad 45 proc. ankietowanych uważa, że stopy powinny pozostać na obecnym poziomie, a tyle samo jest zdania, że powinny być nawet wyższe - czytamy w dzienniku.
"Głównym argumentem przeciwko łagodzeniu polityki pieniężnej jest projekcja inflacji, czyli prognozy Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP sporządzone przy założeniu, że stopy procentowe pozostaną bez zmian. Ostatnia projekcja z lipca nie daje większych szans na powrót inflacji do celu NBP (2,5 proc.) w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej niż poprzednia, z marca" - poinformował serwis.
Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska, komentuje dla dziennika, że przesłanka obniżki stóp sformułowana przez prezesa NBP (inflacja poniżej 10% i pewność, że będzie dalej malała) potwierdza, że powrót inflacji do celu w średnim terminie nie jest obecnie celem nadrzędnym RPP – czytamy w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Bank.pl // stock.adobe.com/Andrey Popov
Źródło: Rp.pl