Klacz z rekordem cenowym na Pride of Poland

 Klacz z rekordem cenowym na Pride of Poland

Łączna kwota tegorocznej aukcji Pride of Poland wyniosła 1,331 mln euro, co stanowi znaczący wzrost w porównaniu z ubiegłorocznym wynikiem. Gwiazdą wydarzenia okazała się 11-letnia klacz Adelita, którą nabył klient ze Szwajcarii za imponujące 430 tys. euro. To najwyższa cena osiągnięta podczas tegorocznej licytacji – podał Businessinsider.com.pl. za serwisem  lublin.wyborcza.pl 
 
Adelita, Narodowa Czempionka Polski 2024, przyciągnęła największą uwagę podczas aukcji w Janowie Podlaskim. Cena wywoławcza wynosiła 50 tys. euro, ale emocjonująca licytacja z 63 przebiciami doprowadziła do ostatecznej kwoty 430 tys. euro.

"Adelita była już wystawiana na sprzedaż jako młoda klacz, ale wtedy nie znalazła kupca. Na szczęście pozostała w hodowli, a dziś jest Narodową Czempionką Polski i matką wartościowego potomstwa" – podkreślił Henryk Smolarz, dyrektor Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR), cytowany przez "Gazetę Wyborczą".
 
Jednym z najbardziej emocjonujących momentów była licytacja sześcioletniej El Medidy z Michałowa, którą klient ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich nabył za 350 tys. euro. Wysokie ceny osiągnęły także inne konie, m.in. Parantella (100 tys. euro), Kaldera (72 tys. euro) i El Gonna (65 tys. euro) czy Lilianna (66 tys. euro) – wskazano w treści.
 
Przed aukcją odbył się 47. Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi, w którym zaprezentowano 115 zwierząt. Wydarzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem publiczności, co odróżnia je od podobnych imprez w Europie, które zazwyczaj mają charakter zamknięty - zaznaczono.

Aukcja odbyła się w cieniu wyzwań, z jakimi mierzy się stadnina w Janowie Podlaskim po latach niestabilnego zarządzania. Jak przypomina "Gazeta Wyborcza", w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości przez stadninę przewinęło się siedmiu prezesów, co doprowadziło do spadku poziomu cennego materiału genetycznego. Obecnie stadnina stara się odbudować swoją renomę i zasoby – podkreślił serwis.

"Musimy zachować równowagę między atrakcyjną ofertą na aukcjach a ochroną najcenniejszego materiału genetycznego. To proces długofalowy, który wymaga przemyślanych decyzji" – tłumaczył Smolarz.
 
Tegoroczny wynik aukcji jest wyraźnym krokiem naprzód w porównaniu z ubiegłoroczną sumą 637 tys. euro, która została dodatkowo uszczuplona przez rezygnację belgijskiego kupca z zakupu klaczy Zigi Zany za 145 tys. euro. Dla porównania, w 2015 r. aukcja przyniosła rekordowe niemal 4 mln euro – czytamy w podsumowaniu.    (jmk)

Foto: PAP/Wojtek Jargiło / PAP 
Źródło: Businessinsider.com.pl

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.