15 listopada 2023 roku to symboliczna data pokazująca skalę nierówności wynagrodzeń między płciami w Unii Europejskiej. Wynosi ona obecnie średnio 13 procent. Oznacza to, że na każde jedno euro zarobione przez mężczyznę kobieta zarobi tylko 0,87 euro. Od dziś do końca roku kobiety pracują więc za darmo – podał serwis TVN24.pl
Europejski Dzień Równej Płacy symbolicznie wyznacza liczbę dni, którą dodatkowo muszą przepracować kobiety, by zarobić tyle, co mężczyźni. W tym roku przypadł na 15 listopada, co oznacza, że od tej daty do końca roku Europejki nie zarobią ani jednego euro, gdyby ich zarobki porównać z tym, co zarabiają mężczyźni – czytamy w informacji
Według unijnych danych luka płacowa między kobietami a mężczyznami w UE wynosi średnio 13 proc. Oznacza to, że na każde jedno euro zarobione przez mężczyznę kobieta zarobi tylko 0,87 euro.
"Europejski Dzień Równej Płacy ma za zadanie przypomnieć nam, by dalej podejmować działania na rzecz zlikwidowania luki płacowej. Równa płaca za tę samą pracę lub pracę o tej samej wartości jest jedną z podstawowych zasad UE" - podkreśliły w oświadczeniu unijna komisarz ds. wartości i przejrzystości Vera Jourova i komisarz ds. równości Helena Dalli. Zaznaczyły, że zasada ta znalazła się w traktacie rzymskim z 1957 roku, ale nadal nie udało się jej zrealizować.
Obie komisarz zauważyły, że w ostatnich latach postęp w tej kwestii następował powoli, a w tym roku mamy do czynienia ze stagnacją. "Stereotypy związane z płcią nadal wpływają na kobiety i mężczyzn we wszystkich sferach życia, w tym w miejscu pracy, i konieczne są konkretne działania, by wdrożyć zasadę równych wynagrodzeń" - zaznaczono.
"Żadna firma nie powinna płacić kobietom mniej, jeśli ich umiejętności, wysiłki, odpowiedzialność i warunki pracy odpowiadają tym, jakie mają ich koledzy" - podkreśliły Jourova i Dalli.
Dane dotyczące luki płacowej w Polsce są zróżnicowane. Z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego z kwietnia 2023 roku wynika, że w Polsce luka płacowa w 2020 roku wynosiła 4,5 proc. Prof. Jacek Męcina z Konfederacji Lewiatan mówił na antenie TVN24, że odsetek ten wynosi od 6 do 8 proc.
Wyjaśniał, że przy podawaniu danych o różnicach w wynagrodzeniach mówi się także o luce płacowej skorygowanej, "w ramach której porównujemy wynagrodzenia kobiet w podobnym wieku, z podobnym stażem pracy, do mężczyzn w podobnym wieku, z podobnym stażem pracy". Ta według niego wynosi od 18 do nawet ponad 20 proc. PIE obliczył zaś, że odsetek ten to 10,4 proc. – wskazano w treści
Według unijnych danych za 2021 rok Polska jest jednym z krajów, obok Luksemburga, Rumunii, Słowenii, Belgii i Włoch, w których luka płacowa jest najmniejsza. Najwyższa jest zaś na Węgrzech, w Niemczech, Austrii i Estonii – podano dalej.
Z tegorocznego raportu "Kobiety, rynek pracy i równość płac", przygotowanego przez Stowarzyszenie Kongres Kobiet, wynika, że w ciągu ostatnich czterech lat utrwaliła się gorsza sytuacja kobiet na rynku pracy w porównaniu z mężczyznami. Kobiety są mniej aktywne zawodowo, mniej zarabiają i często dotyka je dezaktywizacja. Główną tego przyczyną są obowiązki rodzinne, stanowiące 32 proc. wszystkich przyczyn bierności zawodowej kobiet, które dla mężczyzn stanowią tylko 3 proc. – napisano w podsumowaniu. (jmk)
Foto: TVN24 //
Źródło: TVN24.pl