O powszechnym noszeniu maseczek zdążyliśmy już zapomnieć. Tymczasem Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski zaleca powrót do tego rozwiązania – poinformował serwis Businessinsider.com.pl.
"Będziemy zalecać noszenie maseczek i zwiększenie uważności, jeśli chodzi o higienę rąk, dezynfekcję powierzchni, żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się COVID-19, grypy i RSV" — powiedział Paweł Grzesiowski.
W Ministerstwie Zdrowia odbyło się spotkanie dotyczące m.in. zachorowań na Covid-19. Oprócz szefa GIS wziął w nim udział konsultant krajowy do spraw chorób zakaźnych prof. Miłosz Parczewski, przedstawiciele Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny i Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych.
Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski poinformował, że ustalono, iż w najbliższym czasie zostanie opracowany wspólny komunikat dla urzędów i instytucji – napisano w informacji.
"Potwierdzamy, że narasta fala zachorowań. Trudno jest policzyć, ile jest chorych, ponieważ nie robimy już masowo testów, ale na pewno trend jest rosnący" — zaznaczył Paweł Grzesiowski.
Główny Inspektor Sanitarny podkreślił, że rośnie także liczba pacjentów, którzy trafiają do szpitali. Podkreślił, że nie są to pacjenci z chorobą o tak ciężkim przebiegu, jak podczas epidemii COVID-19 - czytamy.
"Jednak osoby z grup ryzyka, w starszym wieku muszą liczyć się z tym, że czasami nawet może będzie potrzebna tlenoterapia, czy pobyt dłuższy w szpitalu. Pojawiają się też pierwsze zgony osób obciążonych innymi schorzeniami, więc musimy o tym zakomunikować, że fala już w tej chwili dotarła do Polski" — dodał Paweł Grzesiowski.
Podkreślił, że szczyt zachorowań spodziewany jest w drugiej połowie października, czyli w momencie rozpoczęcia nauki w szkołach i na uczelniach. "W związku z tym musimy się liczyć z tym, że zachorowań będzie więcej wśród osób młodych" — dodał.
Wskazał, że oznacza to powrót do niefarmakologicznych metod powstrzymania zachorowań, które dotyczą nie tylko Covid-19, ale także grypy czy RSV.
"Żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się COVID-19, ale też grypy, czy RSV, będziemy zalecać noszenie maseczek i zwiększenie uważności, jeśli chodzi o higienę rąk, czy dezynfekcję powierzchni. Będziemy bardzo mocno namawiać do tego, żeby testować szerzej, by osoby chore były wykrywane, diagnozowane i miały również zalecenia domowej izolacji, po prostu pozostania w domu" — dodał.
W codziennym raporcie resortu zdrowia wzrost liczby zakażeń wirusem SARS-CoV-2 widoczny jest od początku lipca, kiedy dziennie przybywało ok. 60 przypadków zakażenia. Pod koniec lipca było to już ponad 200 przypadków. W sierpniu liczby te się podwoiły — do ponad 400 dziennie, a 13 sierpnia nastąpił kolejny gwałtowny skok — do 820 nowych zakażeń i w sumie 1189 wszystkich aktualnych przypadków zakażenia odnotowanych w systemie – podano dalej.
Są to jednak liczby dotyczące wyłącznie testów zleconych w szpitalach i przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Nie ma rejestru, który gromadziłby wyniki testów kupowanych przez pacjentów w aptekach i przeprowadzanych przez nich na własną rękę – zaznaczono w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Onet Wiadomości // Leszek Szymański / PAP
Źródło: Businessinsider.com.pl