Polska Federacja Fitness poinformowała, że z początkiem lutego kluby i siłownie zostaną otwarte. Wbrew ewentualnie przedłużanym obostrzeniom pandemicznym.
- Pomimo wielu prób nie uzyskaliśmy oficjalnie konkretnego przedziału czasowego dotyczącego potencjalnej daty otarcia naszej branży. Nieoficjalnie dostawaliśmy liczne sygnały i informacje, że może to być nawet maj 2021 roku. Nikt nie będzie czekał do tego momentu, więc przygotowujemy się do uruchomienia naszych obiektów od 1 lutego, bez względu na decyzję rządu dotyczącą dalszych obostrzeń. Otworzymy się w zaostrzonym reżimie sanitarnym, nawet wyższym niż latem w strefie czerwonej - mówi Tomasz Napiórkowski, prezes Polskiej Federacji Fitness. I podkreśla, że PFF opracowała szczegółowe wytyczne dotyczące reżimu sanitarnego.
W treningu będzie mogła znajdować się jedna osoba na 12 metrów kwadratowych. Pracownicy i klubowicze oczekujący na trening będą musieli nosić maseczki i zachowywać dystans 1,5 metra. Veto branży fitness to kolejny - po zapowiedzi pozwów przeciwko Skarbowi Państwa - krok przedsiębiorców w walce z trwającymi obostrzeniami.
Wicepremier Jarosław Gowin powiedział, że najdotkliwszą karą dla firm łamiących przepisy będzie wyłączenie z Tarczy Branżowej i Finansowej.
M.S.
Źródło: rmf24.pl
Zdjęcie: interia.pl