Czterodniowy tydzień pracy jest na poważnie rozważany w kręgach rządowych.
Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk chciałaby wprowadzenia go jeszcze w tej kadencji. Prof. Paweł Korzyński z Akademii Leona Koźmińskiego w rozmowie z portalem dlahandlu.pl zwrócił uwagę na nieoczywiste konsekwencje rewolucji na rynku pracy – podał serwis Businessinsider.com.pl
— Technologia poszła do przodu, a efektywność pracy nie równa się jej długości. Polacy są tymi pracownikami, którzy są jednymi z najdłużej pracujących w UE i brakuje im czasu na życie, na przyjaźń, na miłość, na spędzanie czasu z rodziną. Skrócenie tygodnia pracy to byłaby inwestycja społeczna. Chciałabym, żeby w tej kadencji mogło dojść do takiego skrócenia czasu pracy — powiedziała przed kilkoma dniami na antenie RMF ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemidowicz – Bąk.
Tak zmiana będzie miała konsekwencje zarówno dla pracowników, jak i dla firm. Te drugie obawiają się m.in. wzrostu kosztów pracy. "W kontekście wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy, koszt pracownika na początku faktycznie może wzrosnąć, gdy organizacje dostosowują się do nowego modelu pracy. Przejście to może wymagać od firm inwestycji w szkolenia, zmianę organizacji pracy, a także potencjalnie zwiększenie wynagrodzeń za skrócony czas pracy, aby zachęcić pracowników do większej efektywności i utrzymania motywacji" — wyjaśniał prof. Paweł Korzyński, kierownik Katedry Zarządzania Zasobami Ludzkimi w Akademii Leona Koźmińskiego, w rozmowie portalem dlahandlu.pl.
Ciekawy może być jednak skutek społeczny całej tej rewolucji, bo być może na nowo będziemy musieli patrzeć na kalendarze. To szczególnie istotne w branżach handlowej, restauracyjnej czy szerokopojętej usługowej, gdzie weekendy są często kluczowymi terminami.
"Wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy może zmienić tradycyjne pojęcie weekendu, zwłaszcza jeśli pracownicy zaczną korzystać z elastycznych form organizacji pracy, które pozwalają na wybór dni wolnych. W niektórych branżach i dla niektórych stanowisk może to oznaczać, że weekendy nie będą już standardowo przypadać na sobotę i niedzielę, lecz będą mogły być rozłożone w różnych konfiguracjach w ciągu tygodnia. Dla niektórych pracowników weekend może faktycznie wypadać w środku tygodnia, co może wpłynąć na sposób organizacji czasu wolnego oraz interakcji społecznych" — zauważył w podsumowaniu ekspert. (jmk)
Foto: Next Gazeta.pl // Marta Kondrusik
Źródło: Businessinsider.com.pl / dlaHandlu.pl