Koalicja rządząca wprowadza do szkół ponadpodstawowych nowy przedmiot historyczny. - Uczniowie będą mieli HiT w szkołach - zapowiedział szef MEiN. Prace nad podstawą programową już trwają.
Nowy przedmiot, który zostanie wprowadzony w liceach, technikach i szkołach branżowych, zapowiedziano już podczas prezentacji Polskiego Ładu, a we wtorek, 26 października, szef Ministerstwa Edukacji i Nauki potwierdził, że prace z tym związane już się toczą – podał serwis Wp.pl
Formacja rządząca ma zamiar wprowadzić w szkołach ponadpodstawowych HiT, czyli historię i teraźniejszość.
- Chodzi nam o nauczanie historii w sposób nowoczesny. Z podziałem na historię powszechną oraz Polski, ale głównie historię drugiej połowy XX wieku, której dziś uczniowie zazwyczaj się nie uczą. Zwykle nauczanie kończy się wraz z II wojną światową, a uczniowie nie uczą się o losach Polski, Europy i świata w drugiej połowie XX wieku - wyjaśnił minister MEiN.
Historia i teraźniejszość będzie trzecim stricte historycznym przedmiotem w liceach, technikach oraz szkoły branżowej. Serwis Wp.pl przypomniał, że już teraz uczniowie uczęszczają na lekcje historii lub historii i społeczeństwa.
- Utworzyliśmy w MEiN zespoły, które pracują nad tym, żeby odchudzić podstawę z zakresu starożytności i średniowiecza. Nie ma mowy o tym, aby uczniowie dłużej siedzieli w szkole - zapewnił szef resortu edukacji.
Plany MEiN są takie, aby uczniowie uczęszczali na dwie godziny HiT-u tygodniowo w klasie pierwszej lub po jednej godzinie w klasie pierwszej oraz drugiej – czytamy dalej w informacji.
Nowy przedmiot ma zostać wprowadzony do szkół ponadpodstawowych już w roku szkolnym 2022/2023 – napisano w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Rodzice.pl
Źrodło: Wp.pl