RPP zapoznała się z listopadową projekcją, przygotowaną przez departamentu analiz makroekonomicznych NBP przy założeniu niezmienionych stóp i uwzględniającą dane dostępne do 22 października - podał serwis Businessinsider.com.pl.
Nowa projekcja przewiduje, że roczna inflacja konsumencka CPI w 2024 r. znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem (tzw. ścieżka centralna) w przedziale 3,6–3,7 proc., czyli ma być podobna, jak wskazywała lipcowa projekcja (3,1–4,3 proc.). W 2025 r. inflacja ma znaleźć się w przedziale 4,2–6,6 proc., czyli nieco więcej niż spodziewano się w lipcu (3,9–6,6 proc.). W 2026 r. inflacja konsumencka z 50-proc. prawdopodobieństwem wyniesie 1,4–4,1 proc., czyli podobnie jak w lipcowej projekcji (1,3–4,1 proc.) - wskazano.
Z kolei roczne tempo wzrostu PKB według centralnej ścieżki nowej projekcji w 2024 r. wyniesie 2,3–3,1 proc., czyli ma być niższe niż wskazywano w lipcu (projekcja zakładała wtedy 2,3–3,7 proc.). W 2025 r. PKB ma znaleźć się w przedziale 2,4–4,3 proc., co także jest gorszym wynikiem niż sugerowała ostatnia projekcja (2,8–4,8 proc.). W 2026 r. polski PKB ma urosnąć w tempie 1,7–4,0 proc., czyli również niżej niż w poprzedniej prognozie (w lipcu prognozowano 1,9-4,3 proc.) - napisano w treści.
RPP zwróciła uwagę, że koniunktura w otoczeniu polskiej gospodarki pozostaje osłabiona. "W III kwartale 2024 r. roczna dynamika PKB w strefie euro — mimo pewnego przyspieszenia — była umiarkowana, a w Niemczech ujemna. W USA roczne tempo wzrostu aktywności gospodarczej pozostało natomiast relatywnie wysokie. Utrzymuje się niepewność dotycząca perspektyw aktywności w największych gospodarkach" — wskazano.
Zauważono, że w Polsce napływające dane miesięczne sugerują, że roczna dynamika PKB w III kwartale 2024 r. mogła być nieco niższa niż w II kwartale 2024 r., gdy wyniosła 3,2 proc. "W szczególności we wrześniu zarówno sprzedaż detaliczna, jak i produkcja przemysłowa oraz budowlano-montażowa obniżyły się w ujęciu rok do roku. Na rynku pracy utrzymuje się niskie bezrobocie i wysoka liczba pracujących, choć zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu br. było niższe niż rok wcześniej - zaznaczono.
Jednocześnie dynamika wynagrodzeń nadal kształtuje się na wysokim poziomie" — podano także.
W bieżącej rundzie projekcja inflacji jest obarczona znaczną niepewnością związaną z kształtowaniem się cen nośników energii dla gospodarstw domowych, które w istotnym stopniu zależą od działań regulacyjnych — podała RPP. Wskazane przedziały rozpięte są wokół ścieżki centralnej scenariusza zakładającego – zgodnie z obecnie obowiązującym stanem prawnym – dalsze uwolnienie cen nośników energii dla gospodarstw domowych na początku 2025 r. Jednak politycy zapowiadają, że część działań osłonowych zostanie przedłużona także na 2025 r. - napisano w informacji.
Obecnie inflacja jest "istotnie podwyższana przez wzrost cen nośników energii, a także inne czynniki regulacyjne. W kierunku wyższej presji cenowej w krajowej gospodarce oddziałuje również wyraźny wzrost wynagrodzeń, w tym w związku z podwyżkami płac w sektorze publicznym" — wskazano w komunikacie po środowej decyzji RPP.
Rada podtrzymała, że presja popytowa i kosztowa w polskiej gospodarce pozostają relatywnie niskie, co w warunkach osłabionej koniunktury i niższej presji inflacyjnej za granicą ogranicza krajową presję inflacyjną. "W tym samym kierunku oddziałuje także wcześniejsze umocnienie kursu złotego" — dodano.
"W najbliższych kwartałach inflacja utrzyma się na podwyższonym poziomie, a w przypadku dalszego podniesienia cen energii na początku 2025 r. wzrośnie. Po wygaśnięciu wpływu wzrostu cen energii oraz w warunkach oczekiwanego obniżenia dynamiki wynagrodzeń — przy obecnym poziomie stóp procentowych NBP — inflacja powinna powrócić do średniookresowego celu NBP, choć czynnikiem niepewności jest wpływ wyższych cen energii na oczekiwania inflacyjne. Na kształtowanie się inflacji w średnim okresie będą miały także wpływ dalsze działania w zakresie polityki fiskalnej i regulacyjnej, tempo ożywienia gospodarczego w Polsce oraz sytuacja na rynku pracy" — wskazano dalej.
Rada ocenia, że obecny poziom stóp procentowych NBP sprzyja realizacji celu inflacyjnego w średnim okresie. "Dalsze decyzje Rady będą zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej. NBP będzie nadal podejmował wszelkie niezbędne działania dla zapewnienia stabilności makroekonomicznej i finansowej, w tym przede wszystkim dla trwałego powrotu inflacji do celu inflacyjnego NBP w średnim okresie. NBP może stosować interwencje na rynku walutowym" — podtrzymano w komunikacie RPP.
Foto: Gazeta Prawna //Shutterstock
Źródło: Businessinsider.com.pl