Na ostatnim posiedzeniu przed sejmowymi wakacjami posłowie zakończą prace nad przepisami ważnymi dla milionów Polaków. Zajmą się m.in.: emeryturami pomostowymi, uproszczeniami w prawie spadkowym, nowym systemem rekompensat za błędy medyczne, ale także zmianami w zasadach umów na dostawę energii elektrycznej. Jeśli posłowie poprą w piątek poprawki Senatu, to sprawią prezent wielu pracodawcom, przedsiębiorcom, ale też emerytom.
Do Sejmu wraca nowelizacja ustawy o emeryturach pomostowych oraz niektórych innych ustaw, która realizuje niektóre rozwiązania wynegocjowane w ramach rozmów rząd — NSZZ "Solidarność". Chodzi m.in. o pomostówki, czyli wcześniejsze świadczenia dla osób, które wykonywały pracę w szczególnych warunkach (np. w górnictwie, hutnictwie, na platformach wiertniczych, statkach, pokładach samolotów itp.). Są one wypłacane do momentu uzyskania zwykłej emerytury, czyli po osiągnięciu 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
Obecnie prawo do omawianych świadczeń, mają osoby, które wykonywały pracę w szczególnych warunkach przed 1 stycznia 1999 r. Wymóg ten oznacza, że pomostówki są świadczeniami wygasającymi. Po zmianie przepisów będą mogły z nich skorzystać także osoby, które w szczególnych warunkach, pracowały wyłącznie po 31 grudnia 1998 r. – przypomniano.
Omawiana nowelizacja przewiduje też zmiany w Kodeksie postępowania cywilnego istotne dla pracodawców i pracowników. Chodzi o kontrowersyjny obowiązek dalszego zatrudniania pracownika do czasu prawomocnego zakończenia postępowania oraz uprawnienia do zabezpieczenia roszczeń pracowników podlegających szczególnej ochronie przed rozwiązaniem stosunku pracy za wypowiedzeniem lub rozwiązaniem go bez wypowiedzenia - napisano.
Senat odniósł się też do zmiany ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, podnoszącej limit odliczeń od dochodu wydatków z tytułu składek członkowskich zapłaconych na rzecz związków zawodowych w roku podatkowym – podano dalej.
Senat uznał, że zmiany należy usunąć z ustawy, bo nie są objęte materią uregulowań związanych z emeryturami pomostowymi ani ze sprawami pracowniczymi - zaznaczono.
Te wszystkie poprawki będą w piątek głosowane przez Sejm. Posłowie mogą je przyjąć lub odrzucić.
Posłowie rozpatrzą stanowisko Senatu do nowelizacji Kodeksu cywilnego wprowadzającej spore zmiany w prawie spadkowym, ale nie tylko. W Sejmie dodano poprawki dotyczące sędziów. Na przykład jedna z nich pozwala ministrowi sprawiedliwości, na wniosek prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego, delegować na czas określony sędziego sądu powszechnego do pełnienia obowiązków sędziego w sądzie administracyjnym. Inna dotyczy przeniesienia referendarza sądowego. I te poprawki, jako zgłoszone niezgodnie z konstytucją, Senat odrzucił. Do przepisów upraszczających dziedziczenie nie miał uwag merytorycznych, tylko redakcyjne.
Zgodnie z ustawą przewiduje ograniczenie kręgu spadkobierców ustawowych w przypadku, gdy do dziedziczenia dochodzą zstępni dziadków, którzy nie dożyli otwarcia spadku, do dzieci tych dziadków, czyli – co do zasady – rodzeństwa rodziców spadkodawcy oraz dzieci tych dzieci, czyli rodzeństwa ciotecznego lub stryjecznego. Wyłączeni od dziedziczenia zostaną natomiast dalsi zstępni dziadków spadkodawcy, czyli tzw. cioteczne lub stryjeczne wnuki i dalsze pokolenia. W przypadku braku dzieci tego z dziadków, który nie dożył otwarcia spadku i ich dzieci, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada pozostałym dziadkom w częściach równych" (art. 934 par. 3kc). Takie regulacje wyłączają konieczność poszukiwania w trakcie trwania postępowania dalszych krewnych, którzy mogliby dziedziczyć po danej osobie, jeżeli np. bliżsi krewni danej osoby nie żyją. Posłowie, co do zasady zgodnie popierają te zmiany, bo powinny przyspieszyć postępowania przez brak konieczności szukania dalszych krewnych.
Ustawa przewiduje też inną ważną zmianę. Wyłącza konieczność pozyskania zezwolenia sądu na dokonanie czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu, gdy czynność polega na odrzuceniu spadku w imieniu dziecka, a dziecko jest powołane do dziedziczenia wskutek uprzedniego odrzucenia spadku przez któregokolwiek z rodziców, którym przysługuje pełna władza rodzicielska. Jeśli rodzice nie będą zgodni, zgoda sądu będzie wymagana. Większość przepisów ustawy ma wejść w życie po trzech miesiącach od ogłoszenia - czytamy.
Posłowie w piątek zajmą się stanowiskiem Senatu do nowelizacji ustawy o VAT, która wprowadza obowiązkowy Krajowy Systemem e-faktur (KSEF). Senat odrzucił ustawę
W uzasadnieniu wskazał, że niektóre jej przepisy są niekonstytucyjne. Chodzi o to, że wzór faktury ustrukturyzowanej będzie udostępniany przez ministra finansów na elektronicznej platformie usług, a zdaniem senatorów powinien w drodze rozporządzenia. Za wystawienie e-faktury niezgodnej ze wzorem podatnikowi grozi kara w wysokości do 100 proc. kwoty podatku wykazanego na niej. Senat uważa, że jeżeli prawodawca zamierza unormować sytuację prawną określonych podmiotów, musi to zrobić w drodze ustawy lub rozporządzenia, a nie "ogłoszenia na portalu" - stwierdzono.
Jeśli Sejm odrzuci stanowisko Senatu, podatnicy nie będą mieli innego wyjścia, jak wystawiać e-faktury w wersji ustrukturyzowanej. Rewolucja nastąpi za nieco ponad rok. A konkretnie:
- obowiązkowy KSeF dla czynnych podatników VAT zostanie wprowadzony od 1 lipca 2024 r.,
- obowiązkowy KSeF dla podatników zwolnionych (podmiotowo i wykonujących wyłącznie czynności zwolnione przedmiotowo) zostanie wprowadzony od 1 stycznia 2025 r.,
kary za niestosowanie KSeF będą stosowane od 1 stycznia 2025 r.,
- faktur z kas rejestrujących oraz paragonów uznanych za faktury nie trzeba będzie wystawiać od 1 stycznia 2025 r.
Senat odrzucił też ustawę o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta autorstwa PiS, którą Sejm uchwalił dosłownie w ciągu trzech dni. Senat uznał, że zawarte w niej unormowania nie tylko nie przyczynią się do pożądanej poprawy jakości opieki zdrowotnej i bezpieczeństwa pacjenta, ale pogłębią aktualne dysfunkcje w tych obszarach. Wskazał, że obowiązkowa autoryzacja będzie jedynie formalna, i to realizowana przez ten sam podmiot, który finansuje szpitale, czyli NFZ, co rodzi istotny konflikt interesów. Ponadto wskazał, że niektóre przepisy są sprzeczne z konstytucją - napisano.
Przypomniano, że taka ustawa, ale rządowa, była już w Sejmie. Posłowie wyrzucili jednak do kosza sztandarowy projekt Adama Niedzielskiego, ministra zdrowia. Wówczas zdecydował jeden głos.
Obecna ustawa, podobnie jak odrzucona rządowa, przewiduje, że podmioty wykonujące działalność leczniczą muszą uzyskać autoryzację, jeśli udzielają świadczeń finansowanych ze środków publicznych. Niezależnie od korzystania ze środków publicznych placówki medyczne mają wdrożyć system, który ma zapobiegać zdarzeniom niepożądanym. Ustawa nie mówi jednak o odpowiedzialności karnej. Ustawa ma wejść w życie po 14 dniach od uchwalenia, choć przepisy o akredytacji od 1 stycznia 2024 r. Podmioty lecznicze wewnętrzne systemy jakości mają utworzyć już do 30 czerwca 2024 r. – podano w treści.
Jednocześnie z omówioną ustawą, w równie ekspresowym tempie, Sejm uchwalił ustawę o prawach pacjenta, także autorstwa posłów PiS. I tej ustawy Senat nie odrzucił. Ustawa przewiduje utworzenie nowego Funduszu Kompensacyjny Zdarzeń Medycznych. Ma on poprawić to, co teraz szwankuje, czyli zapewnić pacjentom szybszą i wyższą wypłatę rekompensat za błędy medyczne. Taki fundusz przewidywała też odrzucona rządowa ustawa. Nowa ustawa ma obowiązywać po 14 dniach od publikacji.
Senat wniósł do niej pięć poprawek. Szczególnie jedna jest ważna. Zgodnie z nią nowy system rekompensat za błędy medyczne przysługuje też, gdy błąd był efektem świadczenia, które nie było finansowane ze środków publicznych. Brak takiej możliwości Senat uznał za niezgodne z konstytucją. Jak podkreśla Senat, zgodnie z art. 32 konstytucji wszyscy są wobec prawa równi i mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne, jak również nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny - napisano.
Senatorowie zdecydowali też, że ustawa obejmie nie tylko zdarzenia zaistniałe po dniu wejścia w życie ustawy. Zgodnie z ich poprawką wniosek o przyznanie świadczenia może również zostać wniesiony wtedy, gdy zdarzenie medyczne miało miejsce przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, jeżeli wnioskodawca dowiedział się o zakażeniu biologicznym czynnikiem chorobotwórczym, uszkodzeniu ciała lub rozstroju zdrowia albo o śmierci pacjenta po dniu wejścia w życie niniejszej ustawy.
Kolejna poprawka precyzuje, że co najmniej trzy czwarte składu Zespołu do spraw Świadczeń z Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych stanowią osoby wykonujące zawód lekarza - wskazano.
Sejm zajmie się też w piątek stanowiskiem Senatu do ustawy o zwalczaniu nadużyć w komunikacji elektronicznej. Zgodnie z nią operatorzy telekomunikacyjny będą mieli obowiązek blokować SMS-y oraz połączenia głosowe pochodzące od oszustów internetowych podszywających się pod inne osoby lub instytucje w celu wyłudzenia danych lub pieniędzy. Telekomy będą musiały w szczególności:
blokować krótkie wiadomości tekstowe, które zawierają treści zgodne ze wzorcem wiadomości (znamiona smishingu), przekazanym przez CSIRT NASK (Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego), który będzie monitorował występowanie tego nadużycia,
- blokować połączenia głosowe, które mają na celu podszywanie się pod inną osobę lub instytucję.
Ponadto prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie prowadził wykaz numerów służących wyłącznie do odbierania połączeń głosowych. Ma to ograniczyć możliwość podszywania się oszustów pod numery infolinii urzędów czy innych podmiotów. Ustawa ma wejść w życie 30 dni po ogłoszeniu. Senatorowie wnieśli aż 40 poprawek, ale większość z nich doprecyzowuje przepisy. Sejmowa Komisja cyfryzacji, innowacyjności i nowoczesnych technologii pod przewodnictwem posła Lewicy Grzegorza Napieralskiego zarekomendowała przyjęcie wszystkich – wskazano w treści.
Foto: Wprost // Shutterstock / Verconer
Źródło: Businessinsider.com.pl