Inflacja CPI we wrześniu 2022 r. według szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego wyniosła 17,2 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca 1,6 proc. To najwyższy odczyt od lutego 1997 r. Inflacja kolejny raz przebiła oczekiwania ekonomistów, którzy spodziewali się wzrostu, ale nie aż tak wysokiego.
Inflacja przyspiesza, a codzienne zakupy stają się coraz bardziej bolesnym wydatkiem dla milionów Polaków – podał serwis Money.pl
Inflacja CPI w sierpniu 2022 r. według ostatecznego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego wyniosła 16,1 proc. rok do roku. W lipcu odnotowano wzrost cen na poziomie 15,6 proc. – wskazał serwis.
We wrześniu mamy znowu rekord. Inflacja według szybkiego szacunku wyniosła aż 17,2 proc. r/r i 1,6 proc. m/m, powyżej oczekiwań ekonomistów, którzy spodziewali się wzrostu, ale niższego – czytamy w informacji.
Ekonomiści Santander Bank Polska szacowali wrześniowy wynik na poziomie 16,6 proc. Okolic 17 proc. spodziewał się np. Łukasz Tarnawa, główny ekonomista Banku Ochrony Środowiska. W jego opinii to efekt m.in. rosnących cen węgla – napisano dalej.
Jak zauważył na Twitterze Michał Przybylak z Nowoczesnej, inflacja 17,2 proc. oznacza spadek realnej wartości 500+ w ciągu roku o 86 zł, minimalnej pensji o 517 zł, czy średniej emerytury o 464 zł.
Z kolei ekonomista Marcin Czaplicki podkreślił, że inflacja bazowa (z wyłączeniem cen żywności i energii) jest obecnie na poziomie aż 10,7-10,8 proc.
Z kolei ekonomista Marcin Czaplicki podkreśla, że inflacja bazowa (z wyłączeniem cen żywności i energii) jest obecnie na poziomie aż 10,7-10,8 proc. – czytamy dalej.
Wstępny szacunek inflacyjny z września dowodzi, że inflacja w Polsce nie hamuje, tak jak przekonywał kilka tygodni temu szef Narodowego Banku Polskiego prof. Adam Glapiński. Eksperci wskazywali przed publikacją danych w piątek, że wysoki wynik może popsuć nastroje w Radzie Polityki Pieniężnej.
Wielu obserwatorów gospodarki, w tym niektórzy członkowie RPP, zapowiadali, że po sierpniowym szczycie, inflacja będzie się obniżała w kolejnych miesiącach. "Nasze szacunki nie potwierdzają takiego scenariusza" – skonstatowali eksperci ING Banku Śląskiego. To może pchnąć Radę do jeszcze jednej podwyżki stóp, choć sopockie zapowiedzi prof. Glapińskiego mówiły, że cykl podwyżek skończy się we wrześniu – napisano w podsumowaniu. (jmk)
Foto: aleBank.pl
Źródło: / Money.pl / Newsweek.pl /