Wyniki wyborów to klęska Szymona Hołowni i triumf Grzegorza Brauna — tak skomentował wyniki wyborów dr Maciej Onasz, politolog z Uniwersytetu Łódzkiego – podał serwis Businessinsider.com.pl.
— To prawdopodobnie koniec jego kariery — mówi o marszałku Sejmu. Naukowiec tłumaczy też, dlaczego wynik Karola Nawrockiego można uznać za sukces i dlaczego nie osłabiło go zamieszanie z posiadanym mieszkaniem. Wskazał na mechanizm, który może mu jednak zaszkodzić w drugiej turze.
Rafał Trzaskowski od stycznia wykonał wiele ukłonów w kierunku radykalnej prawicy — zauważa dr Maciej Onasz
Polska 2050 jest praktycznie na autostradzie do wchłonięcia przez Platformę Obywatelską. Nowa Lewica podąża przynajmniej drogą ekspresową w tym samym kierunku — mówi
Plankton polityczny to już nie plankton — to 40 proc. elektoratu, o który będzie toczyć się walka przed drugą turą — stwierdza naukowiec
Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Wyniki wyborów 2025. Dane exit i late poll
Dr Maciej Onasz zwraca uwagę na niewielką różnicę wyniku dwóch pierwszych kandydatów. Według sondaży exit poll i late poll to zaledwie ok. 2 pkt proc. — We wszystkich badaniach, nawet tych realizowanych bezpośrednio w ostatnim tygodniu, ten dystans miał być znacznie wyraźniejszy. Część pokazywała nawet 8 pkt proc., a tutaj mamy de facto remis ze wskazaniem. Można to odczytywać jako sukces słabszego z tych kandydatów, że udało mu się już teraz niemal dogonić lidera – tłumaczy politolog UŁ.
Wyniki pierwszej tury stawiają Karola Nawrockiego w korzystnej sytuacji przed dogrywką - stwierdził serwis.
– Stawiają Nawrockiego w lepszej sytuacji, jeśli chodzi o poszukiwanie dodatkowego elektoratu. Rafał Trzaskowski nie jest już jednoznacznym faworytem, sytuacja się wyrównała — mówił.
Politolog wskazał, że choć na razie nie było widać sondażowego efektu sprawy kawalerki Karola Nawrockiego, to będzie ona rezonować w drugiej turze. Z kolei Rafał Trzaskowski rozpoczął rozgrywkę o elektorat Konfederacji. Nie chodzi jednak o to, by go przejąć - zaznaczył.
– Rafał Trzaskowski od stycznia wykonał wiele ukłonów w kierunku radykalnej prawicy, by nie denerwować wyborców Mentzena. Gra sztabu Trzaskowskiego polega na tym, by demobilizować tych wyborców, bo naturalnie skłaniają się ku Nawrockiemu. Z kolei sprawa tzw. kawalerki może utrudnić kandydatowi popieranemu przez PiS pozyskiwanie nowych wyborców przed drugą turą — ocenił dr Maciej Onasz.
Jego zdaniem niespodzianką jest też wysoki wynik Grzegorza Brauna. – Nie mając specjalnego zaplecza parlamentarnego, udało mu się prawdopodobnie pokonać kandydatów z istotnym wsparciem, w tym dwoje marszałków. To duży sukces i dzwonek alarmowy dla całej klasy politycznej, biorąc pod uwagę, jakie poglądy głosi Braun — przyznał.
Z kolei Szymon Hołownia, który według sondażu osiągnął ok. 5 proc., według dr. Onasza przeżywa polityczną katastrofę. – Potwierdzenie tego wyniku byłoby dla niego klęską. Biorąc pod uwagę, że kończy swoją przygodę z byciem marszałkiem, to prawdopodobnie koniec tej politycznej kariery, przynajmniej na tym etapie — wskazał.
Na lewicy sytuacja jest zróżnicowana. – Adrian Zandberg może być zadowolony z wyniku, bo przekroczył psychologiczną barierę 5 proc. i uzyskał lepszy rezultat niż Magdalena Biejat. To może pozwolić partii Razem na rozdawanie kart na lewicy. Dla Nowej Lewicy to natomiast klęska – wynik poniżej 5 proc. i miejsce w peletonie są dalekie od oczekiwań. To może wzmocnić tendencję do wchłonięcia przez Platformę Obywatelską i zakończenia samodzielnego bytu politycznego — podkreślił.
Według eksperta także koncepcja Trzeciej Drogi może się nie utrzymać, jeśli Hołownia potwierdzi słaby wynik. — Trzecia Droga jako koncept polityczny raczej się nie utrzyma. Będzie poszukiwanie czegoś nowego — prognozował.
— Polska 2050 jest praktycznie na autostradzie do wchłonięcia przez Platformę Obywatelską. Nowa Lewica podąża przynajmniej drogą ekspresową w tym samym kierunku. Widzieliśmy to już w wyborach samorządowych, gdzie kandydaci startowali z list Platformy. Lewica nie może być pewna samodzielnego bytu, nawet parlamentarnego — ocenił.
Dr Maciej Onasz zwraca uwagę na jeszcze jedną istotną zmianę: – Duopol Platformy i PiS-u jeszcze nigdy po pierwszej turze nie zdobył tak mało głosów – ok. 60 proc. To pokazuje, że dużo się dzieje za ich plecami. Plankton polityczny to już nie plankton – to 40 proc. elektoratu, o który będzie toczyć się walka przed drugą turą. Jednak to jeszcze nie jest moment, by mówić o końcu duopolu. On, choć osłabiony, nadal trzyma się mocno — podsumował naukowiec. (jmk)
Foto: Pixabay.com
Źródło: Businessinsider.com.pl
Komentarze powyborcze – "Plankton polityczny zyskuje"
