Zamykanie gospodarki uderza w handel, hotele i usługi. W optymistycznym wariancie część restrykcji może zniknąć po Wielkanocy, dla gastronomii dopiero w maju - pisze serwis Rp.pl
Jak czytamy, zamykanie gospodarki kosztuje dziennie ok. 1,3 mld zł. Dane to efekt przeliczenia strat PKB w 2020 r. z uwzględnieniem inflacji. Oznacza to, że lockdown ogłoszony do 9 kwietnia może kosztować polską gospodarkę ponad 25 mld zł. – podano informacji.
Serwis zwraca uwagę, że na zamykaniu gospodarki tracą zarówno handel, l, hotele, gastronomia, usługi, jak i salony fitness zamknięte od wielu miesięcy.
- Dotychczasowe 15 tygodni lockdownów spowodowało straty w obrotach sklepów i usług przekraczające 33 mld zł – mówił serwisowi Krzysztof Poznański, dyrektor zarządzający Polskiej Rady Centrów Handlowych.
Portal Rp.pl wskazuje, że wygranych w takiej sytuacji nie ma zbyt wielu. Poza producentami materiałów higienicznych i dezynfekujących zyskali sprzedawcy internetowi. Ich przychody urosły o ponad 30 proc., do 100 mld zł w ub.r.
Jak podał portal Rp.pl, z nieoficjalnych informacji wynika, że o ile obostrzenia dla handlu przy spadku liczby zachorowań mogą zacząć znikać po Świętach Wielkanocnych, o tyle w przypadku gastronomii stanie się to najwcześniej po majówce. (jmk)
Źródło: Rp.pl