Zapowiedź częściowego odmrożenie gospodarki i drożejące paliwa. To m.in. spodziewane wydarzenia gospodarcze nowego tygodnia.
W tym tygodniu zaczyna się delikatne odmrażanie gospodarki. Po ponad trzech miesiącach lockdownu 12 lutego branża hotelarska będzie mogła znów przyjmować gości. W reżimie sanitarnym udostępnią do 50 proc. miejsc.
Jak wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy BIK zaległości hoteli i innych firm przyjmujących gości wyniosły na koniec 2020 r. 1,04 mld zł. Dłużnikiem jest dziś niemal co dziesiąty hotel w Polsce. Wśród pozostałych obiektów noclegowych problem jest mniej rozpowszechniony, ale również znaczący. Największe kwoty do spłacenia mają podmioty z województwa łódzkiego, małopolskiego oraz mazowieckiego.
Od piątku mogą działać nie tylko hotele, stoki narciarskie, lodowiska, czy baseny, ale też kina, teatry, filharmonie i opery. Branża gastronomiczna oraz fitness nadal pozostaje zamknięta i jak na razie marne są widoki na to by miało to ulec zmianie. Jednocześnie wielu przedsiębiorców nadal będzie pracować mimo zakazów.
W nadchodzących dniach kierowcy powinni spodziewać się podwyżek cen paliwa. Powodem jest utrzymujący się kurs dolara i rosnąca cena ropy. W minionym tygodniu ropa podrożała o mniej więcej jedną dziesiątą i cena baryłki w Londynie osiągnęła prawie poziom 60 dolarów, a to oznacza, że wróciła do poziomu sprzed pandemii, z początku zeszłego roku.
M.S.
Źródło: rmf24.pl
Zdjęcie: radiozet.pl