W grudniu 2020 r. ruszyć miał internetowy Krajowy Rejestr Zadłużonych. Ale nie ruszy. Ten bardzo ważny dla życia gospodarczego rejestr zacznie działać prawdopodobnie dopiero w lipcu 2021 roku. Winne temu są m.in. zmiany w polskim prawie upadłościowym przewidziane do wdrożenia w tym i przyszłym roku. - Im szybciej wdrożymy ten rejestr, tym lepiej dla zwiększenia bezpieczeństwa w rodzimych relacjach biznesowych i gospodarczych. - przekonują eksperci firmy doradczej Lege Advisors.
Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego, Polska i pozostałe kraje Unii zostały zobowiązane do stworzenia takiego rejestru do czerwca 2018 roku. W Polsce prace nad nim zaczęły się w 2016 roku. Na początku miał to być Centralny Rejestr Restrukturyzacji i Upadłości, ale w 2018 roku postanowiono jego formułę rozszerzyć o dłużników. Zmieniła się też nazwa na obecną - Krajowy Rejestr Zadłużonych.
- Krajowy Rejestr Zadłużonych to będzie wielki krok w kierunku poprawy przejrzystości i bezpieczeństwa w naszym życiu gospodarczym. Nie będzie można już ukryć przed bliskimi, wspólnikiem biznesowym lub kontrahentem, że mamy długi lub jesteśmy upadłymi. - mówi Przemysław Furmanek z firmy doradczej Lege Advisors.
Do Krajowego Rejestru Zadłużonych trafić mają osoby fizyczne oraz przedsiębiorcy. Rejestr ma zawierać szczegółowe dane m.in. o postępowaniach upadłościowych i restrukturyzacyjnych, w których uczestniczyły firmy, o osobach pozbawionych prawa do pełnienia funkcji kierowniczych lub z zakazem prowadzenia działalności gospodarczej. Dostępne będą także dane osób fizycznych, wobec których toczyły się postępowania upadłościowe. W rejestrze znajdziemy też alimenciarzy unikających płacenia.
- Dane w Krajowym Rejestrze Zadłużonych będą jawne i ogólnodostępne. Znajdzie się jednak grupa informacji, do których dostęp dostaną tylko osoby związane z daną sprawą. Jest to m.in. forma zabezpieczenia przed nadużyciami ze strony osób "postronnych". Taka otwarta formuła rejestru będzie świetnym narzędziem do zwalczania świadomych nadużyć w biznesie i życiu codziennym. - przekonuje Przemysław Furmanek z firmy doradczej Lege Advisors.
Jego zdaniem, Krajowy Rejestr Zadłużonych zwiększy wydajność sądów upadłościowych i restrukturyzacyjnych. Zwiększy także poziom jawności postępowań z perspektywy wierzycieli - będą mieli łatwiejszy dostęp do dużej liczby danych przez internet.
Źródło: firma doradcza Lege Advisors