Notowania ropy idą w górę

Notowania ropy idą w górę

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku idą w górę po komentarzach prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie ewakuacji Teheranu — podał serwis Businessinsider.com.pl

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec we wtorek rano kosztowała na giełdzie NYMEX w Nowym Jorku 72,37 dol., co oznacza wzrost o 0,8 proc. Ceny ropy Brent na giełdzie ICE (kontrakt na sierpień) jest wyceniana po 73,88 dol. za baryłkę, po zwyżce o 0,9 proc.

Prezydent USA Donald Trump wezwał mieszkańców Teheranu w poście zamieszczonym w mediach społecznościowych do natychmiastowej ewakuacji. Podkreślił, że Iran nie może uzyskać broni jądrowej - napisano.

Pytany przez dziennikarzy, czy Izrael może wyeliminować irański program atomowy bez pomocy USA, odparł, że to "nie ma znaczenia, bo coś się stanie". Mówił również, że Iran chce zawrzeć układ kończący wojnę i zapowiedział, że "będziemy coś robić" – czytamy w treści informacji.

Analitycy wskazują, że rynki ropy pozostają niespokojne z powodu eskalacji konfliktu Izraela z Iranem, który mógłby ewentualnie wpłynąć na zakłócenie w dostawach ropy naftowej z tego regionu - napisano.

Izrael rozpoczął w ubiegłym tygodniu w nocy z czwartku na piątek zmasowane ataki na Iran, twierdząc, że ich celem są obiekty nuklearne i wojskowe. Premier Izraela Benjamin Netanjahu mówił tego dnia, że Iran ma wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by zbudować dziewięć bomb atomowych - podano.

Iran nazwał atak "deklaracją wojny" i odpowiedział nalotami z użyciem rakiet balistycznych na Izrael. Z drugiej strony w poniedziałek pojawiły się doniesienia, jakoby Iran zaczął sygnalizować, że chce zakończenia działań wojennych i powrotu do negocjacji na temat programu nuklearnego — napisał w poniedziałek "Wall Street Journal", powołując się na źródła na Bliskim Wschodzie i w Europie. Teheran wysyła sygnały do USA i Izraela przez arabskich pośredników.

Jak czytamy dalej. - "To niespokojny rynek, ale wciąż nie uwzględnia on najgorszych scenariuszy, czyli zakłóceń w dostawach ropy" — mówił Vandana Hari z firmy konsultingowej Vanda Insights.
 
"Ropa naftowa i transport morski surowca są traktowane jako największe ryzyka" — wskazał z kolei w rynkowej nocie Vishnu Varathan, szef makroekonomii na Azję w Mizuho Bank Ltd.

"Gdyby doszło do blokady Cieśniny Ormuz, podwojenie cen ropy naftowej nie byłoby czymś niezwykłym" — dodał. 

Także polscy eksperci wskazywali, że w takich warunkach ceny tego surowca mogłyby podskoczyć do 120 dol. za baryłkę.

W sobotę irańska agencja IRINN podała, że władze Iranu poważnie rozważają zamknięcie strategicznej Cieśniny Ormuz.

Cieśnina leżąca między Iranem i Omanem ma kluczowe znaczenie dla transportu ropy naftowej – wskazano w podsumowaniu.   (jmk)

Foto: Pixabay.com //
Źródło: Businessinsider.com.pl

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.