Tegoroczny egzamin maturalny nie odbywa się w oparciu o podstawy programowe, ale w oparciu o wymagania egzaminacyjne w związku z tym, że miała miejsce nauka zdalna i pandemia koronawirusa. Ze wszystkich przedmiotów tegoroczne wymagania egzaminacyjne są obniżone o ok. 20-25 proc. - powiedział minister edukacji i nauki na czwartkowej konferencji prasowej. Matura w 2023 r. będzie miała nową formułę.
Minister edukacji przypomniał, że w tym roku warunkiem zdania egzaminu maturalnego na poziomie rozszerzonym jest samo przystąpienie do egzaminu, bez konieczności osiągnięcia progu 30 proc.
W roku 2023 r. wrócą egzaminy ustne, z których zrezygnowano przez pandemię koronawirusa. - Nie ma najmniejszych powodów, żeby od tego egzaminu ustnego odstąpić, w sytuacji, w której warunki sanitarne absolutnie pozwalają na to, by ten egzamin się odbył - przekazał szef resortu.
Wiceminister Dariusz Piontkowski podkreślił, że zmiana formuły matury wiążę się ze zmianami programowymi i strukturalnymi takimi jak likwidacja gimnazjów.
- Zmiany widoczne są w języku polskim, w językach obcych na poziomie podstawowym, częściowo na poziomie matematyki jeśli chodzi o liczbę i formułę zadań. Wszystkie pozostałe przedmioty praktycznie będą realizowane na maturze na podobnych zasadach, jak ta formuła egzaminu maturalnego, która obowiązywała od kliku lat - dodał wiceminister.
Do nowej formy matury przystępują absolwenci 4-letnich liceów ogólnokształcących. Absolwenci techników będą pisać według starego systemu. Ta sama zasada dotyczy osób, które chciałyby poprawić swoją ocenę.
- Wydaje się, że przygotowania do egzaminu maturalnego przebiegają według podobnego schematu jak w poprzednich latach. Nie mamy nadzwyczajnych wydarzeń, typu epidemia, które zmuszałyby nas do poważnej modyfikacji sposobu przeprowadzenia egzaminu. Spokojnie możemy powiedzieć maturzystom, że system jest przygotowany. Oni wiedzą, jak egzamin będzie przebiegał - podsumował.
Dyrektor CKE Marcin Smolik zapewnił, że zakres wymagań jest dostosowany dla wszystkich maturzystów, którzy przystępują do egzaminu w tym i przyszłym roku.
- W przypadku języka polskiego, oprócz ograniczenia wymagań określonych w podstawie programowej, ograniczeniu uległ również katalog lektur obowiązkowych, których znajomość obowiązuje maturzystów. Nie uległ zmianie czas, podczas którego maturzyści będą pisali egzamin - będzie to 240 minut. Natomiast zmniejszona została liczba zadań, które maturzyści muszą rozwiązać. Maturzysta nie będzie mógł uzyskać 70 pkt., ale 60 pkt. - tłumaczył dyrektor.
Zmiany obejmą też pracę pisemną - zamiast wypracowania na co najmniej 400 słów, maturzyści będą musieli napisać pracę na co najmniej 300 słów - stwierdzono. (jmk)
Foto: Sektor publiczny - Infor
Źródło: Interia.pl