Unijne państwa osiągnęły porozumienie w sprawie podatku węglowego — poinformował prezydent Francji Emmanuel Macron. Nowa danina ma być nakładana na produkty wytwarzane w krajach z mniej rygorystycznymi normami klimatycznymi i potem importowane do UE.
Państwa UE zatwierdziły tzw. mapę drogową dotyczącą projektu podatku węglowego na granicach Wspólnoty we wtorek, ale bez decydowania o kilku kluczowych warunkach, które pozostają przedmiotem sporu, m.in. opodatkowania sektora produkcji wodoru - podał serwis Money.pl.
Europejscy ministrowie finansów zatwierdzili we wtorek w Brukseli kompromis w sprawie tego podatku, który Francja uczyniła priorytetem na sześć miesięcy swojej rotacyjnej prezydencji w UE — poinformował francuski minister gospodarki i finansów Bruno Le Maire.
KE zaproponowała w lipcu 2021 r. ustanowienie unijnego "mechanizmu dostosowania granicy emisji dwutlenku węgla", aby opodatkować import niektórych dóbr od 2023 r. (stal, aluminium, cement, nawozy, energię elektryczną) w zależności od emisji związanych z ich produkcją. Pozyskane z nowego podatku pieniądze mają finansować unijny Fundusz Odbudowy – przypomniał serwis.
Zatwierdzony wstępnie tekst legislacji unijnej uwzględnia propozycje KE dotyczące sektorów, których miałaby dotyczyć ten mechanizm oraz harmonogramu jego wprowadzania (stopniowe wdrażanie w latach 2023-2025).
- To ważna decyzja dla UE – ocenił Le Maire. - Nasze wysiłki na rzecz dekarbonizacji naszego przemysłu, naszej metalurgii, cementowni są adekwatne, bo nie chcemy ich stracić przez importowanie w dużej mierze wysokoemisyjnych i tańszych produktów, które prowadzą do nieuczciwej konkurencji – dodał w informacji. (jmk)
Foto: ichi.pro
Źródło: / Money.pl / Spidersweb.pl /