Mamy przełom na rynku bitcoina, dzięki któremu inwestowanie w tę kryptowalutę będzie łatwiejsze i bezpieczniejsze – poinformował serwis Businessinsider.com.pl.
Już dziś na amerykańskiej giełdzie powinny pojawić się akcje funduszy ETF inwestujących w bitcoina. Będzie to spory przełom, bo od tej pory każdy będzie mógł inwestować w tę kryptowalutę na rynku regulowanym przez państwo, unikając konieczności zakładania sobie konta i przelewania pieniędzy do jednej z wielu firm prowadzących wiele nieuregulowanych, prywatnych giełd kryptowalutowych w internecie. Tak więc poziom ryzyka związanego z inwestowaniem w bitcoina zasadniczo się zmniejszy, chociaż oczywiście nadal obecne tu będzie spore ryzyko czysto rynkowe – cena bitcoina zazwyczaj zmienia się w ciągu roku o co najmniej kilkadziesiąt procent w jedną lub drugą stronę – czytamy w informacji.
Specyfiką funduszy ETF jest to, że nie sprzedają one jednostek uczestnictwa, tylko akcje, które potem są notowane na giełdach, tak samo, jak akcje spółek. Fundusze te zwykle naśladują jakieś rynki albo grupy spółek powiązanych tematycznie, istnieją na przykład ETF-y naśladujące polski rynek – dzięki nim inwestorzy w USA nie muszą zawracać sobie głowy kupowaniem polskich spółek bezpośrednio na rynku w Warszawie, bo mogą kupić ETF, który robi to za nich. ETF-y związane z bitcoinem będą mieć w swoim portfelu wyłącznie tę kryptowalutę, będą więc bardzo ściśle naśladować zmiany jej ceny.
Zgodę na dopuszczenie ich do obrotu wydał wczoraj wieczorem SEC, czyli amerykański odpowiednik naszej Komisji Nadzoru Finansowego. Co ciekawe, wcześniej przez ponad 10 lat SEC odrzucił ponad 20 takich samych wniosków, tłumacząc, że rynek kryptowalut jest zbyt ryzykowny i podatny na oszustwa. Jednak w ubiegłym roku amerykański sąd uznał, że odrzucając jeden z takich wniosków, SEC nie uzasadnił go w sposób obiektywny i zachował się w sposób "arbitralny i kapryśny". Sąd następnie zwrócił wniosek (chodziło o firmę Grayscale Bitcoin Trust) do SEC. Od tamtej pory wiadomo było, że Komisja w końcu będzie musiała zacząć zatwierdzać kolejne wnioski związane z ETF-ami i bitcoinami. W oczekiwaniu na tę chwilę sam bitcoin podrożał od października o blisko 100 proc. Zapewne też dlatego dziś, na oczekiwaną od miesięcy decyzję SEC, rynek prawie nie zareagował – podano w informacji.
Dla rynku kryptowalut w dłuższym terminie jest to jednak przełom, bo umożliwienie działania funduszy inwestujących wyłącznie w bitcoina na rynku spotowym może ułatwić napływ na ten rynek nowego kapitału, co może się wiązać także z dalszymi wzrostami notowań. Chociaż oczywiście nie jest to przesądzone. Podobnie oceniano sytuację w październiku 2021 r., gdy debiutowały fundusze inwestujące w kontrakty terminowe na bitcoina. Potem okazało się, że miesiąc później bitcoin zanotował szczyt notowań, a następnie spadł z okolic 69 tys. dol. w listopadzie 2021 r. aż do 15,5 tys. dol. rok później. Zawsze więc inwestując na rynku finansowym, należy pamiętać o ryzyku z tym związanym – wyjaśniono w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Business Insider // AA/ABACA/Abaca/East News / East News
Źródło: Businessinsider.com.pl