Jeśli nie jesteś zapisany do Pracowniczych Planów Kapitałowych, a to dotyczy milionów Polaków, to wkrótce będziesz. W marcu nastąpi obowiązkowy autozapis. Wiąże się to ze spadkiem pensji na rękę, ale korzyści przewyższają straty - stwierdził serwis Businessinsider.com.pl
Pracownicze Plany Kapitałowe miały przekonać Polaków do oszczędzania na emeryturę. Samo świadczenie z ZUS może być bowiem przykrą niespodzianką, której wiele osób się nie spodziewa. Prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska wielokrotnie mówiła, że w perspektywie 30 lat stopa zastąpienia spadnie do poziomu ok. 25 proc. Z kolei dr Jarosław Oczki z UMK w Toruniu w jednej z analiz szacował nawet, że w 2060 r. może ona wynieść zaledwie 18,7 proc. Oznacza to, że taki procent ostatniej wypłaty dostanie nowy emeryt – czytamy w informacji.
Rząd nie ma jednak łatwego zadania, jeśli chodzi o namawianie Polaków do korzystania z tzw. III filaru, czyli dobrowolnych instrumentów oszczędzania. Pomysły z przeszłości niekoniecznie się sprawdziły. W konsekwencji tego PPK, mimo przychylnych komentarzy ekspertów finansowych, również miały kiepski start, gdy miliony osób się z nich wypisywały. Być może dlatego, że oszczędzanie na przyszłość wiąże się z niższą pensją "na rękę" obecnie - napisano.
Niższe wynagrodzenie od marca może odczuć kilka milionów Polaków, gdy nastąpi pierwszy autozapis do PPK, który obejmuje nawet osoby, które już się z programu wypisały. Od 1 marca mogą to zrobić ponownie, ale warto się zastanowić, czy ma to sens – czytamy dalej.
Wspomniana wypłata spadnie, ale trudno szukać na rynku innych bezpiecznych instrumentów, które dadzą taką stopę zwrotu jak PPK. Swoje pieniądze na naszą przyszłą emeryturę musi bowiem dołożyć pracodawca i państwo, a dodatkowo środki pracują na rynku – podkreślono w analizie.
Co ważne, do swoich odłożonych kwot mamy stały dostęp i możemy je wypłacać, kiedy chcemy. Jak wskazują przedstawiciele Polskiego Funduszu Rozwoju, jeśli uczestnik dokona zwrotu, otrzyma:
- 100 proc. swoich wpłat;
- 70 proc. wpłat pracodawcy.
Pozostałe 30 proc. wpłat pracodawcy zostanie przesunięte do ZUS-u jako składka emerytalna – przypomniano w podsumowaniu. (jmk)
Foto: „Rzeczpospolita”
Źródło: Businessinsider.com.pl