Ustawodawstwo krajowe, które ogranicza prawo do prowadzenia gier losowych i pieniężnych do określonych miejsc, może stanowić przeszkodę w swobodnym świadczeniu usług
Działająca w Czechach na rynku gier hazardowych spółka toczyła przez lata bezskutecznie spór z organami podatkowymi wszystkich szczebli w kraju, przegrała też w sądzie I instancji. Tamtejsze ministerstwo finansów cofnęło jej zezwolenie w zakresie prowadzenia gier losowych w zakładzie znajdującym się na terenie jednego z miast ze względu na to, że miejsce prowadzenia działalności nie figurowało wśród wymienionych w specjalnym załączniku. Jednak Trybunał Sprawiedliwości UE stanął po stronie firmy, wskazując na wspólnotowe przepisy, zgodnie z którymi ograniczenia w swobodnym świadczeniu usług wewnątrz Unii są zakazane w odniesieniu do obywateli państw członkowskich, mających swe przedsiębiorstwo w innym państwie UE niż państwo odbiorcy usługi.
Zakaz prowadzenia gier losowych wprowadzony przez gminę
Czeska ustawa nr 202/1990 o loteriach i innych podobnych grach w art. 50 ust. 4 stanowi, że w drodze powszechnie obowiązującego zarządzenia gmina może ograniczyć prowadzenie gier losowych, loterii i innych podobnych gier wyłącznie do okresów i miejsc wymienionych w tym zarządzeniu, określać okresy i miejsca, w których prowadzenie loterii i innych podobnych gier jest zakazane lub też w całości zakazać ich prowadzenia na całym obszarze gminy. Rada miasta Děčín podjęła w 2013 r. takie zarządzenie, którym zakazała prowadzenia ww. gier na swoim terenie. Zakaz nie obejmował kasyn znajdujących się w miejscach wskazanych w załączniku nr 1 do tego zarządzenia.
Zakaz ograniczania swobody świadczenia usług na podstawie art. 56 TFUE
W październiku 2013 r. ministerstwo finansów cofnęło spółce zezwolenie na prowadzenie gier losowych w zakładzie znajdującym się na terytorium miasta Děčín, bo miejsce prowadzenia przez nią działalności nie figurowało wśród miejsc wymienionych we wspomnianym załączniku. Firma wniosła odwołanie, które minister finansów oddalił. Spółka przegrała również w praskim sądzie rejonowym. Wyrok ten zaskarżyła do najwyższego sądu administracyjnego w Czechach, podnosząc, że sąd I instancji naruszył prawo, odmawiając zastosowania w tej sprawie prawa wspólnotowego. Przedsiębiorca powołał się na przepis art. 56 zd. 1 Traktatu o Unii Europejskiej i Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (traktat TFUE), który brzmi: „…ograniczenia w swobodnym świadczeniu usług wewnątrz Unii są zakazane w odniesieniu do obywateli Państw Członkowskich mających swe przedsiębiorstwo w Państwie Członkowskim innym niż państwo odbiorcy świadczenia” (Dziennik Urzędowy C 326, 26/10/2012).
Przywołując zeznania świadka, spółka podniosła, że część klientów jej zakładu w Děčínie, mieście położonym w odległości około 25 km od granicy niemieckiej, składała się z obywateli innych państw członkowskich, a zatem w sprawie powinien znaleźć zastosowanie art. 56 TFUE.
Usługi świadczone obywatelom innego państwa UE
Najwyższy sąd administracyjny skierował do Trybunału Sprawiedliwości UE pytanie prejudycjalne, czy aby przypadkiem spółka nie ma racji i ww. czeskie przepisy nie naruszają unijnej swobody usługobiorców. Sąd zwrócił uwagę, że w orzecznictwie TSUE podnoszono już, że usługi świadczone bez konieczności przemieszczania się przez usługodawcę mającego siedzibę w jednym państwie członkowskim na rzecz usługobiorcy mającego siedzibę lub miejsce zamieszkania w innym państwie członkowskim stanowią transgraniczne świadczenie usług, i że do takich usługobiorców zaliczają się również turyści lub osoby przemieszczające się w celach naukowych. Sąd wyraził również obawę, czy takie uregulowania nie naruszają zagwarantowanych w traktacie TFUE swobód podstawowych.
Jednakże czeski sąd stwierdził, że TSUE w swym orzecznictwie, wyjaśniając, iż art. 56 TFUE ma zastosowanie do spraw z udziałem usługodawców oferujących usługi za pośrednictwem telefonu lub internetu, a także turystom, nie rozstrzyga wyraźnie, czy przepis ten znajdzie również zastosowanie tylko dlatego, że grupa obywateli jednego państwa UE może uzyskać usługę w innym państwie UE, która to usługa jest świadczona zasadniczo obywatelom tego innego państwa UE.
Swoboda gwarantowana usługodawcom i usługobiorcom
Na wstępie TSUE wskazał, że postanowienia traktatu TFUE chroniące prawa i swobody podstawowe mogą mieć zastosowanie do przepisów prawa krajowego wyłącznie odnośnie do spraw mających związek z wymianą handlową między państwami członkowskimi. Nie znajdują bowiem zastosowania do spraw o naruszenie swobody świadczenia usług, w których wszystkie elementy zamykają się w kręgu jednego państwa.
Przepis art. 56 TFUE nakłada na państwa UE obowiązek zniesienia ograniczeń w swobodzie świadczenia usług, jeśli mogą one uniemożliwić, utrudnić lub uczynić mniej atrakcyjną działalność usługodawcy z siedzibą w innym państwie UE, w którym zgodnie z prawem świadczy on takie same usługi. Ze swobody tej mają prawo korzystać, jak i na naruszenie jej powoływać się, zarówno usługodawcy, jak i usługobiorcy. Oznacza ona również swobodę udania się usługobiorcy do innego państwa członkowskiego celem skorzystania z oferowanej tam usługi.
Uregulowania krajowe nie mogą ograniczać swobody świadczenia usług
TSUE podkreślił, że z samej okoliczności podnoszenia przez przedsiębiorcę wystąpienia sporu co do ograniczenia świadczenia usługi transgranicznej nie można wysnuwać ponad wszelką wątpliwość stwierdzenia, że z taką transgraniczną usługą ma się do czynienia, a obywatele innych państw UE mogą z tych usług skorzystać. Musi to zostać wykazane. Z drugiej strony wpływu na możliwość zastosowania art. 56 TFUE nie ma ani liczba klientów zagranicznych, którzy skorzystali z usługi, ilość wyświadczonych usług, ani też zasięg geograficzny podnoszonego ograniczenia w swobodzie świadczenia usług. Można się na niego powoływać zarówno, gdy ograniczenie to może dotyczyć nieokreślonej liczby odbiorców usług, jak i jednego tylko usługobiorcy.
W wydanym 3 grudnia 2020 r. wyroku Trybunał orzekł:
„…ustawodawstwo krajowe, które ogranicza prawo do prowadzenia gier losowych i pieniężnych do określonych miejsc, może stanowić przeszkodę w swobodnym świadczeniu usług, która wpisuje się w zakres art. 56 TFUE (…) Artykuł 56 TFUE należy interpretować w ten sposób, że znajduje on zastosowanie do sytuacji spółki mającej siedzibę w danym państwie członkowskim, która utraciła zezwolenie na prowadzenie gier losowych w następstwie wejścia w życie w tym państwie członkowskim uregulowania określającego miejsca, w których dozwolone jest organizowanie takich gier, mającego zastosowanie bez rozróżnienia do wszystkich usługodawców prowadzących działalność na terytorium tego państwa członkowskiego, bez względu na to, czy ci usługodawcy świadczą usługi obywatelom danego państwa członkowskiego czy obywatelom innych państw członkowskich, w sytuacji, gdy część jej klienteli pochodzi z państwa członkowskiego innego niż państwo jej siedziby” (wyrok w sprawie C-311/19, BONVER WIN, a.s. przeciwko Ministerstwo Finansów Republiki Czeskiej, ECLI:EU:C:2020:981).
Podsumowanie
To bardzo ciekawe rozstrzygnięcie europejskiego Trybunału może stanowić furtkę do prowadzenia działalności usługowej, w tym także gier losowych, pieniężnych i nie tylko przez przedsiębiorców, którym krajowe regulacje na taką działalność nie zezwoliły. Warunkiem jest wykazanie, że naruszają one unijną swobodę świadczenia usług w odniesieniu do usługi transgranicznej.
Kinga Hanna Stachowiak, Wspólnik Zarządzający w Kancelarii Prawnej Skarbiec specjalizującej się w ochronie majątku, doradztwie strategicznym i zarządzaniu sytuacjami kryzysowymi. Prezes Zarządu spółek z branży nieruchomości i consultingu biznesowego.