Ukraińcy w Polsce pracują fizycznie, nieźle zarabiają, ale coraz mniej wydają – informuje agencja Personnel Service. Z danych firmy wynika, że co trzeci badany dostaje na rękę ponad 3 tysiące złotych.
Zarobki Ukraińców pracujących w Polsce rosną w szybkim tempie – wynika z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” agencji Personnel Service - poinformował portal Radiozet.pl.
Większość badanych pracuje fizycznie, co trzeci Ukrainiec na polskim rynku pracy dostaje na rękę 3 tysiące złotych, co oznacza, że jego pensja brutto przekracza 4 tysiące złotych. Jedynie 3 proc. ankietowanych otrzymuje co miesiąc minimalną krajową, czyli 2600 złotych brutto - podał portal.
Pensja powyżej 3 tysięcy złotych na rękę wśród pracujących fizycznie Ukraińców na polskim rynku pracy staje się powszechna. Z danych agencji wynika, że przybywa pracodawców oferujących także benefity pozapłacowe - napisano dalej.
Pracownicy zza wschodniej granicy mogą często liczyć na darmowe mieszkanie, internet, czy transport do pracy. Firma wylicza, że przy takich benefitach miesięczne wydatki Ukraińców nie przekraczają 500 złotych, gdyż oni sami żyją oszczędnie - czytamy w informacji.
Krzysztof Inglot, Prezes Zarządu Personnel Service wskazuje, że 3 na 4 pracowników z Ukrainy pracuje fizycznie. Mniejszość, bo 17 proc. zatrudniona jest w sektorze usług, 3 proc. to pracownicy umysłowi, a jedynie 1 procent to kadra zarządzająca - wyliczył portal.
Taki rozkład zatrudnienia pracowników ze Wschodu to pochodna uproszczonej procedury zatrudniania, która zezwala na krótkotrwałe podjęcie pracy w naszym kraju przez maksymalnie 6 miesięcy w roku. Zatem firmom w Polsce nie opłaca się rekrutować Ukraińców na stanowiska wymagające długiego i kosztownego wdrożenia, bo za pół roku trzeba pracownika zastąpić kolejnym. Jednak mimo wykonywania prac fizycznych, Ukraińcy zarabiają w Polsce całkiem nieźle – Mówił portalowi Krzysztof Inglot, prezes zarządu Personnel Service
Eksperci zauważają, że w przypadku Ukraińców wyższe pensje nie idą w parze z większą rozrzutnością. Pracownicy ze Wschodu żyją oszczędnie. 10 procent ankietowanych wskazało, że jest w stanie przeżyć miesiąc za 200 złotych. 42 procent mówi o kwocie od 200 do 500 złotych, zaś co trzeci Ukrainiec deklaruje kwotę 1000 złotych jako minimum na przeżycie - podał serwis.
Jak zauważa Krzysztof Inglot, Ukraińcy od zawsze wydawali niewielki procent swoch zarobków w Polsce. Zdaniem eksperta, koronakryzys pogłębił taką tendencję.
Dodatkowo, dla pracowników z Ukrainy dodatkową motywacją może być to, że nadal nie wiadomo czy epidemia nie nasili się w okresie jesiennym. Jeżeli granice państwowe zostaną ponownie zamknięte, pensja zarobiona teraz będzie musiała wystarczyć na dłużej – podsumował Krzysztof Ingot (jmk)
Źródło i czytaj więcej: Radiozet.pl