Emeryci i renciści na takie wieści tylko czekali. Sejm przyjął już projekt ustawy waloryzacyjnej na przyszły rok. Dzięki temu miliony seniorów będą mogli liczyć na spore podwyżki w marcu 2023 r., choć bardzo możliwe, że i tak nie pokryją one inflacji – podał serwis Businessinsider.com.pl
Za przyjęciem nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw głosowało 444 posłów praktycznie ze wszystkich sił politycznych w parlamencie. Ustawa trafi teraz do Senatu, ale tam niewiele powinno się w niej zmienić – czytamy w informacji.
Nowelizacja zakłada, że w 2023 r. emerytury i renty wzrosną o wskaźnik waloryzacji, który prognozowany jest obecnie na poziomie 113,8 proc. Obowiązywać będzie waloryzacja procentowo-kwotowa. Zagwarantowana zostanie także minimalna podwyżka, która wyniesie 250 zł. – wyjaśnił serwis.
Podwyższone zostaną najniższe świadczenia odpowiednio do 1588,44 zł w przypadku najniższej emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renty rodzinnej i renty socjalnej i do 1191,33 zł w przypadku najniższej renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy – czytamy w informacji.
W przypadku osób pobierających emeryturę częściową kwota waloryzacji nie będzie mogła być niższa niż 125 zł. – podano dalej.
Jak podwyżki będą wyglądać w liczbach? Wszystko zależy od wysokości świadczenia. Rząd już kolejny rok decyduje się bowiem na waloryzację kwotowo-procentową. To oznacza, że co do zasady każdy emeryt otrzyma 13,8 proc. podwyżki, ale nie mniej niż 250 zł. Mówiąc w uproszczeniu: ZUS wyliczy, która opcja jest dla konkretnego seniora korzystniejsza i tę wybierze – wskazał serwis.
Procentowo najmocniej zyskają więc najubożsi emeryci, dla których przewidziano waloryzację kwotową. Dzięki temu w niektórych przypadkach podwyżka może sięgnąć 20 proc. Gdyby nie taki mechanizm, to emeryt ze świadczeniem na poziomie 1500 zł zyskałby 207 zł brutto, a tak będzie to 250 zł. – napisano.
Wraz ze wzrostem świadczenia spada wysokość podwyżki procentowo, ale za to rośnie kwotowo. Na przykład emeryt, który dziś otrzymuje od ZUS przelew w wysokości 4000 zł brutto od marca 2023 r. zyska 13,8 proc. czyli aż 552 zł brutto. To daje ok. 436 zł więcej na rękę – wyliczył serwis.
Jak zmienią się pozostałe świadczenia? Oszacowano to w poniższej tabeli.
Warto jednak podkreślić, że stawka 13,8 proc. nie jest jeszcze ostateczna. — Waloryzacja na poziomie prawie 14 proc. i nie mniej niż 250 zł to nasze zobowiązanie. Może być większa, bo będzie zależała od wskaźnika inflacji — podkreślał to premier.
Emerytury osób, które nie mają gwarancji wysokości najniższej emerytury (nie mają co najmniej 20 lat pracy w przypadku kobiet i 25 lat w przypadku mężczyzn), zostaną podwyższone wskaźnikiem waloryzacji - napisano.
Do 3046,29 zł podwyższona zostanie miesięczna kwota graniczna uprawniająca do przyznania świadczenia wyrównawczego, zgodnie z ustawą o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych – podano dalej.
Z kolei do 2157,80 zł podwyższony zostanie miesięczny próg wysokości otrzymywanych świadczeń, który uprawnia do świadczenia uzupełniającego dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji – wskazał Businessinsider.com.pl
Waloryzacji będzie zastosowana również do emerytur i rent rolników indywidualnych, służb mundurowych oraz emerytur pomostowych, nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych i rodzicielskich świadczeń uzupełniających – napisano w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Świecie Nasze Miasto
Źródło: Businessinsider.com.pl