Polska bez unijnej cyberagencji

Cyberagencja.jpg

Prestiżowa unijna instytucja nie powstanie w Warszawie, a w Bukareszcie. Polska odpadła na starcie - dostała tylko dwa głosy "za". – Zabrakło politycznego poparcia, abstrahując od tego, że PiS w Unii się po prostu nie lubi – napisano w serwisie Rp.pl.

Europejskie Centrum Cyberbezpieczeństwa w Przemyśle, Technologii i Badaniach Naukowych (ECKC) dla państw Unii nie powstanie w Warszawie. Większość krajów członkowskich UE - aż 15 z 27 - zagłosowała, by jego siedziba była w Rumunii, w Bukareszcie. Nam przypadły dwa głosy, w tym jeden własny – napisano w serwisie


Zdaniem Andrzeja Halickiego, europosła KO i byłego ministra cyfryzacji, w rządzie PO-PSL to „marginalizacja na własne życzenie".
– Zabrakło politycznego poparcia, tu aktywność była po prostu znikoma, abstrahując od tego, że PiS w Unii się po prostu nie lubi – ocenił w rozmowie z „Rzeczpospolitą" rządowy ekspert od IT.
Jak czytamy w serwisie Rp.pl "walka o ściągnięcie do naszego kraju tego prestiżowego centrum toczyła się w tym samym czasie co negocjacje o podział budżetu UE, w którym Polska postawiła weto – procedury ruszyły 28 października, a nad wyborem lokalizacji głosowano 9 grudnia".


Jak podano dalej, "o ulokowanie Centrum walczyły z Polską: Rumunia, Belgia, Niemcy, Litwa, Luksemburg i Hiszpania. Kluczowymi kryteriami były m.in. dostępność lokalizacji, dostęp do rynku pracy i opieki medycznej dla małżonków i dzieci pracowników, udogodnienia transportowe (bliskość lotniska)".
Polska zaproponowała trzy lokalizacje na Woli, przy czym zaznaczyła, że biura może dostosować do "przyjęcia pierwszych pracowników w ciągu dziesięciu tygodni od decyzji". Bukareszt zadeklarował natomiast, że zrobi to natychmiast po otwarciu siedziby.


Kancelaria Premiera w odpowiedzi dla "Rzeczpospolitej" tłumaczyła, że "propozycja Rumunii miała przewagę ze względu na brak struktur organizacji UE w tym państwie". W Polsce mieści się już jedna europejska instytucja – Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej FRONTEX.


"To nie jest pierwsza porażka Polski w boju o unijne instytucje. Trzy lata temu przegraliśmy starania o ulokowanie Europejskiej Agencji Leków (EMA), która trafi do Amsterdamu oraz Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego (EBA), który po brexicie przenosi się do Paryża" – czytamy w podsumowaniu. (jmk)

 

Źródło i czytaj więcej: Rp.pl

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.