Polska nie będzie już udziałowcem Międzynarodowego Banku Współpracy Gospodarczej – ustalił Business Insider Polska. To instytucja finansowa, kontrolowana de facto przez Rosję, której głównym celem jest wspieranie wzrostu gospodarczego i zrównoważonego rozwoju krajów członkowskich oraz współpracy gospodarczej i handlowej. "Obecnie bank może służyć Kremlowi do omijania zachodnich sankcji"
Jak wynika z informacji uzyskanej przez serwis z Ministerstwa Finansów, w obliczu agresji Rosji na Ukrainę Polska rozpoczęła działania na rzecz wyjścia z Międzynarodowego Bank Współpracy Gospodarczej.
To bank, który powstał jeszcze jako instytucja finansowa dla krajów Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej (RWPG). Do Międzynarodowego Banku Współpracy Gospodarczej należy 8 państw: Rosja, Polska, Bułgaria, Rumunia, Czechy, Słowacja, Mongolia i Wietnam. Udział Polski w kapitale banku to 12 proc., a jego nominalna wartość to 24 mln euro. Największy udział - 51,6 proc. – ma Rosja. Jej walutą był rubel transferowy. Bank przetrwał upadek Związku Radzieckiego i od 1991 r. przeszedł na waluty wymienialne. Dzisiaj jego podstawową walutą jest euro – przypomniał serwis Businessinsider.com.pl.
Kapitał zakładowy MBWG to 400 mln euro, z czego opłacony to 200 mln euro. Bank ma obecnie ośmiu udziałowców. To Rosja, Czechy, Polska, Słowacja, Rumunia, Bułgaria, Wietnam i Mongolia. Informatorzy Business Insider Polska wskazują, że moskiewski bank może być przez Kreml wykorzystywany do obchodzenia unijnych sankcji – czytamy w informacji.
Instytucja ma siedzibę w Moskwie i jest kontrolowana przez Rosję, która posiada ponad połowę udziałów wartych przeszło 103 mln euro. Sam bank na swoje stronie podaje informacje o równości w podejmowaniu decyzji – jeden kraj to jeden głos. Polskiego głosu już w nim nie będzie. Właśnie Polska podjęła decyzję, że nie będziemy dłużej członkiem tego banku – czytamy w informacji.
Z ramienia Polski w jego zarządzie zasiada Lidia Anczakowska, a członkiem rady jest prezes NBP Adam Glapiński. Zazwyczaj w tego typu międzynarodowych instytucjach finansowych zasiada właśnie przedstawiciel rządu wskazywany przez Ministerstwo Finansów oraz przedstawiciel banku centralnego – uzasadnił serwis.
Jak czytamy dalej - "W obliczu agresji Rosji na Ukrainę Polska rozpoczęła działania na rzecz wyjścia z MBWG" – podało biuro prasowe Ministerstwa Finansów. Nasz opłacony udział w kapitale banku to 24 mln euro (12 proc.).
Jak dowiedział się serwis z kręgów rządowych, wyjście z banku to w dużej mierze symboliczny gest.
– Kapitał musimy spisać na straty, ale ten ruch może nas uchronić przed poważnymi reputacyjnymi konsekwencjami, bo Rosja może wykorzystywać ten bank do obchodzenia unijnych sankcji, choćby związany z wykluczeniem z systemu SWIFT czy odcięciem do dostępu do rynków finansowych – podkreślił informator Business Insider Polska.
Jak czytamy dalej, na stronie banku jest informacja, że nie został on objęty sankcjami UE w lipcu 2014 r., czyli po aneksji Krymu i wybuchu wojny w Donbasie. Ówczesne sankcje, jak podaje bank, nie miały zastosowania do operacji MBWG w Rosji i za granicą.
Jak czytamy, do opuszczenia banku może być potrzebna specjalna ustawa, a cały proces powinien być skoordynowany z resortem spraw zagranicznych. Bank działa bowiem na mocy umowy międzyrządowej.
– Prawdopodobnie także inni udziałowcy z UE opuszczą ten bank – stwierdził informator serwisu.
Bank ma celu wspieranie wzrostu gospodarczego i zrównoważonego rozwoju krajów członkowskich oraz współpracy gospodarczej i handlowej. Jego misja to także integracja pomiędzy krajami członkowskimi i innymi krajami oraz pomoc w wejściu na nowe rynki – przypomniał serwis Businessinsider.com.pl
Jak podano bank ma aż dwie oceny długoterminowej wiarygodności kredytowej w agencjach ratingowych Moody’s (Baa3) i Fitch (BBB). Oba ratingi są na średnim poziomie inwestycyjnym i ze stabilną perspektywą. Moody’s cztery dni po inwazji Rosji na Ukrainę obniżył perspektywę ratingu MBWG z pozytywnej do stabilnej, ale samą ocenę podtrzymał. To znaczy, że bank może emitować obligacje i pozyskiwać finansowanie w różnych walutach zagranicznych. Tych zaś Kremlowi brakuje. Rosja ma zamrożoną połowę rezerw walutowych, a dodatkowo wiele krajów m.in. Stany Zjednoczone czy członkowie UE nie może z rosyjskim bankiem centralnym robić żadnych transakcji.
Prezesem banku jest Rosjanin Denis Iwanow Ze sprawozdania finansowego za 2021 r. wynika, że na koniec ubiegłego roku aktywa banku miały wartość 776 mln euro. Zysk wyniósł zaledwie 3,7 mln euro.
MBWG udało się w ubiegłym roku przeprowadzić emisję obligacji w lewie bułgarskim, z której bank pozyskał 35 mln euro. Bank dostał także w 2021 r. pożyczkę z włoskiego banku UniCredit w wysokości 11 mln dol. – czytamy w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Wirtualne Media
Źródło: Businessinsider.com.pl