Podczas gdy wielkie światowe aglomeracje pękają w szwach, polskie miasta się wyludniają. Część z nich w wyjątkowo szybkim tempie. Więcej osób się z nich wyprowadza niż osiedla. Które miejscowości przestały być dla mieszkańców atrakcyjnym miejscem do życia? Dokąd uciekają? Najnowsze dane dają do myślenia – stwierdził serwis Dziennik.pl
W polskich miastach mieszkańców jest coraz mniej. Ogólne saldo migracyjne, czyli bilans przybywających i opuszczających je mieszkańców jest na minusie. Tak wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Największy problem dotyczy średnich i mniejszych miast – wskazano w informacji.
Pierwsza piątka najszybciej wyludniających się dużych miast to Bydgoszcz, Łódź, Białystok, Poznań i Radom. W pierwszym półroczu ubiegłego roku z każdego z nich ubyło od około 450 do prawie 800 mieszkańców - czytamy.
Oto jak dokładnie wyglądają statystyki (saldo migracyjne). Lista 15 miast będących na największym minusie:
- Bydgoszcz – 763 osoby
- Łódź – 708 osób
- Białystok – 577 osób
- Poznań – 560 osób
- Radom – 453 osoby
- Kielce – 306 osób
- Bytom – 290 osób
- Szczecin – 286 osób
- Zabrze – 281 osób
- Gorzów Wlkp. – 280 osób
- Lublin 264 osoby
- Konin – 242 osoby
- Sosnowiec – 239 osób
- i 15. Chorzów, Częstochowa – 237 osób
Przyczyny są różne. Za część z nich odpowiada niski przyrost naturalny. To jednak problem, który dotyczy całego kraju. W przypadku dużych miast są to wysokie ceny mieszkań. Z kolei mniejsze miejscowości przestały być atrakcyjne dla młodych ludzi przez brak perspektyw, uczelni i pracy dla wykwalifikowanych specjalistów. Z wielkich aglomeracji bardziej zamożni mieszkańcy wyprowadzają się natomiast do mniejszych gmin ościennych - z mieszkań w centrum do domów pod miastem – wskazano w informacji.
Dane mogą być jednak niedoszacowane ze względu na liczbę niezameldowanych w miastach osób, które wynajmują mieszkania – stwierdzono dalej.
Wcześniejsze dane GUS, które biorą pod uwagę saldo migracji wewnętrznych i przyrost naturalny za 2022 rok, pokazują, że jedynym miastem, gdzie oba wskaźniki były na plusie był Rzeszów. Za nim znalazły się Kraków, Gdańsk, Wrocław i Warszawa, Opole i Zielona Góra – podano w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Rynek Pierwotny //
Źródło: Dziennik.pl