Zapewne wielu klientów ZUS-u zapomniało już, że istnieje opłata prolongacyjna, która dotyczy wszystkich dłużników. Przez czas pandemii Zakład Ubezpieczeń Społecznych zawiesił obowiązywanie tej należności. Od niedawna opłata prolongacyjna powróciła, a pierwsi dłużnicy już musieli ją zapłacić – podał serwis Businessinsider.com.pl
Przed czasem pandemii opłata prolongacyjna była straszakiem dla wszystkich dłużników, którzy mieli zaległości w płatnościach względem ZUS-u. Na nieszczęście niektórych Polaków opłata została przywrócona, a pierwsze osoby zostały zobowiązane do uregulowania należności – czytamy w informacji.
Może to nieco dziwić, że jeszcze w lipcu 2023 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie obarczał swoich dłużników opłatą prolongacyjną. Przez czas pandemii, ale także długo po jej zakończeniu, Polacy zdołali wręcz zapomnieć o tej należności. Nic dziwnego: opłata była wstrzymana na mocy przepisów podtrzymujących stan zagrożenia epidemicznego. Wszystko zmieniło się 1 sierpnia, kiedy przepisy prawne w tej kwestii powróciły do stanu sprzed COVID-19 – wyjaśnił serwis.
Kogo dotyczy groźnie brzmiąca opłata prolongacyjna? Zakład Ubezpieczeń Społecznych stosuje ją w sytuacji, kiedy dłużnik posiadający zaległości, stara się o rozłożenie długu na raty. Zamiast naliczania odsetek ZUS nalicza wtedy też opłatę prolongacyjną, która wynosi połowę wartości potencjalnych odsetek. Co istotne, opłata jest naliczana od następnego dnia po terminie płatności składki do dnia odroczenia włącznie – czytamy dalej.
"Opłata dotyczy osób, które mają dług w ZUS, ale zdecydowały się skorzystać z możliwości rozłożenia zaległości na raty. Od składek, które rozłożono na raty, nie nalicza się odsetek za zwłokę, począwszy od następnego dnia po dniu wpływu wniosku o udzielenie tych ulg" — tłumaczyła Iwona Kowalska-Matis, rzeczniczka ZUS na Dolnym Śląsku, którą cytowała Interia.pl.
Kiedy więc mamy — lub podejrzewamy, że możemy mieć — zaległości względem ZUS i nie możemy uregulować całej kwoty, powinniśmy jak najszybciej poznać stan swojego zadłużenia. Jeśli okaże się, że jednak na naszym koncie występuje zadłużenie, wówczas możemy zgłosić się z wnioskiem o rozłożenie należności na raty. W ten sposób od składek, co do których wniesiono wniosek o rozłożenie na raty, ZUS nie naliczy odsetek za zwłokę – tłumaczono w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Business Insider // Grabowski Foto / Shutterstock
Źródło: Businessinsider.com.pl / Interia.pl /