Najwyższa emerytura w Polsce nie należy już do informatyka z Poznania, który dostaje ponad 30 tys. zł świadczenia emerytalnego. Zgodnie z danymi przekazanymi przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), najwyższa emerytura w kraju trafia teraz do mieszkańca Zabrza. Senior przepracował 62 lata, by w końcu przejść na zasłużony odpoczynek. Dzięki długiej pracy uzbierał astronomiczną sumę - jego emerytura przebija ponad dwukrotnie pensję, jaką otrzymuje premier – podał serwis Interia.pl.
43,4 tys. zł - to obecnie najwyższa emerytura w Polsce. Wypłaca ją oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Zabrzu mieszkańcowi woj. śląskiego, który przepracował ponad 62 lata. Oznacza to, że należna seniorowi kwota dwukrotnie przebija wypłatę premiera, który dostaje około 20 tys. zł co miesiąc za szefowanie Radzie Ministrów – wyjaśnił serwis.
- Jeśli chodzi o dane dla województwa śląskiego rekordzista, po marcowej waloryzacji, otrzymuje emeryturę w wysokości ponad 43,4 tys. zł (...) Mężczyzna przeszedł na emeryturę w wieku 86 lat i ma za sobą ponad 62 lata i 5 miesięcy "czystej" pracy, bez zwolnień chorobowych i innych nieskładkowych okresów - poinformowała Kopczyńska.
Śląsk może pochwalić się jednak jeszcze innymi emerytami, którzy otrzymują wysokie świadczenie. W tym regionie nie brakuje osób, które co miesiąc otrzymują z ZUS ponad 20 tys. zł w przelewie. W Oddziale ZUS w Bielsko-Białej najwyższa emerytura wynosi ponad 20,3 tys. zł. Otrzymuje ją kobieta, która przeszła na emeryturę w wieku prawie 73 lat, a ma za sobą 52 lata pracy. W Oddziale ZUS w Chorzowie najwyższa emerytura wynosi 21,7 tys. zł. Dostaje ją pracownik naukowy, który na świadczenie przeszedł po 56 latach pracy w wieku 77 lat i 6 miesięcy – czytamy dalej.
Najwyższa emerytura wypłacana przez Oddział ZUS w Częstochowie trafia do mężczyzny, który na świadczenie przeszedł w wieku 79 lat, po 40 latach pracy – jego świadczenie od 1 marca wynosi 23,3 tys. zł. Rekordzista w Oddziale ZUS w Rybniku otrzymuje emeryturę w wysokości 22,6 tys. zł. Na emeryturę przeszedł w wieku 70 lat i 9 miesięcy, pracował na stanowisku starszego montera, a na świadczenie przeszedł po 53 latach pracy. W Oddziale ZUS w Sosnowcu najwyższa emerytura wynosi ponad 22 tys. zł. To świadczenie również trafia do mężczyzny. Ma on za sobą ponad 40 lat okresów składkowych i nieskładkowych, w tym 5 lat studiów. Na emeryturę przeszedł w wieku 70 lat i 6 miesięcy – stwierdzono dalej.
W żadnym innym województwie poza Śląskiem nie jest wypłacane świadczenie dobijające choćby do kwoty 40 tys. zł emerytury. Nie brak jednak osób, które otrzymują kilkanaście czy nawet 20 tys. lub 30 tys. zł z ZUS co miesiąc - podano.
Jest tak chociażby w wypadku mieszkańca Warszawy, którego świadczenie emerytalne wynosi ponad 36 tys. zł, klient Oddziału ZUS w Poznaniu ma z kolei emeryturę w wysokości bliskiej 32 tys. zł (poprzednia najwyższa emerytura należała do niego), a kobieta, której emeryturę wypłaca bydgoski ZUS, dostaje świadczenie w wysokości ponad 30 tys. zł. Ta ostatnia jest rekordzistką wśród pań w Polsce - wskazano.
Przedstawiciele ZUS zaznaczają, że sposobem na uzyskanie wysokiego świadczenia emerytalnego jest dłuższa praca i tym samym więcej odprowadzanych składek. Liczy się też liczba miesięcy tzw. dożycia oraz fakt, że po przekroczeniu wieku emerytalnego szybko przyrasta wartość należnej nam emerytury - nawet o 10 - 15 proc. co roku. Wystarczy więc kilka lat, by podwoić swoje świadczenie względem kwoty wyjściowej, jaką otrzymalibyśmy w dniu osiągnięcia wieku emerytalnego – czytamy w informacji.
- Z każdym rokiem dojdą też kolejne waloryzacje składek i kapitału początkowego, a więc podstawa obliczenia emerytury wzrośnie. Oczywiście ważne też są zarobki. Im wyższe zarobki, tym wyższe składki i w konsekwencji wyższa emerytura. Ponadto późniejsze przejście na emeryturę daje nam, że statystycznie średnie dalsze trwanie życia ulegnie zmniejszeniu. Zatem podstawę obliczenia emerytury będziemy dzielić przez mniejszą liczbę miesięcy, co daje nam wyższą emeryturę - wyjaśniła regionalna rzeczniczka ZUS, Beata Kopczyńska. (jmk)
Foto: Money.pl
Źródło: Interia.pl