Na rynku nieruchomości coraz bardziej gorąco. "Zaczyna się panika, aby kupić cokolwiek, dopóki Bezpieczny Kredyt 2 proc. działa" — napisał inwestor Radosław Chodkowski.
Radosław Chodkowski to inwestor i założyciel bloga "Humanista na giełdzie". "Czegoś takiego na rynku nieruchomości to jeszcze nie przeżyłem. Dzwonią 18-20-latkowie zupełnie zieloni w temacie nieruchomości i chcą rezerwować "na gębę" zanim jeszcze obejrzą — napisał na platformie X (dawniej Twitter).
Ocenił, że "zaczyna się panika, aby kupić cokolwiek, dopóki Bezpieczny Kredyt 2 proc. działa". "Szykuje się ciekawa końcówka roku..." — dodał.
Inwestorowi odpowiedział pośrednik kredytowy Łukasz Sroczyński. "U mnie też coraz więcej telefonów z pytaniem do kiedy trzeba złożyć wniosek, aby na Bezpieczny Kredyt 2 proc. się załapać" — napisał.
Polujący na mieszkania nie mają łatwego życia. Nowe dane portalu RynekPierwotny.pl pokazują, że szaleństwo cenowe w Polsce trwa, a duże miasta biją kolejne rekordy – czytamy w komentarzu serwisu Businessinsider.com.pl.
Średnie ceny metra kwadratowego nowych mieszkań w siedmiu największych aglomeracjach w Polsce wzrosły we wrześniu o 10-28 proc. w ujęciu rocznym.
– Na rynku pierwotnym szaleństwo cenowe trwa. Nie dość, że deweloperzy podnoszą ceny mieszkań, to najtańsze szybko znikają z ich oferty. Te, które w niej zostają, są więc coraz droższe – mówił w podsumowaniu Marek Wielgo, ekspert portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl. (jmk)
Foto: Fakty TVN – TVN24 // Stefania Kulik | Fakty po południu TVN24
Foto: FxMag // HREIT
Źródło: Businessinsider.com.pl