Wolnych miejsc dla chorych na koronawirusa trzeba szukać w innych województwach. Zdaniem ekspertów najgorsze jest dopiero przed nami.
- Jesteśmy w przedsionku piekła, a najgorsze dopiero przed nami, bo najciężej chorzy z tych ponad 30 tys. przypadków dziennie zaczną trafiać do szpitali w ciągu najbliższych dwóch tygodni - mówi dr Marcin Pakulski, pulmonolog ze szpitala w Częstochowie, który na ostatnim dyżurze bezskutecznie szukał dla pacjenta wolnego miejsca pod respiratorem.
W najbliższych dniach rząd ma trzy priorytetowe zadania. Pierwsze to poszerzenie liczby dostępnych łóżek szpitalnych, w tym z respiratorami. Przy tym, że mają zostać uruchomione dodatkowe miejsca i kolejne szpitale tymczasowe.
Drugi to most powietrzny ze Śląska z wykorzystaniem transportu wojskowego pacjentów, który zapowiadał minister Adam Niedzielski. Trzecim priorytetem rządu ma być zaś podsumowanie pierwszego kwartału, jeśli chodzi o program szczepień, i wykonanie celów, które wcześniej postawili sobie politycy.
M.S.
Źródło: rmf24.pl
Zdjęcie: bankier.pl