To nie koniec walki z żywiołem

To nie koniec walki z żywiołem

Południe Polski walczy z gigantycznymi powodziami. Bardzo trudna jest sytuacja w wielu miastach i miasteczkach - a alarm powodziowy ogłoszono również we Wrocławiu. Skala zniszczeń jest ogromna  - podał serwis Busimessinsider.com.pl

W związku z powodzią na nadzwyczajnym posiedzeniu zbierze się rząd. Planowane wprowadzenie stanu klęski żywiołowej przeniesie ciężar zarządzania kryzysowego z samorządu na rząd – podano w treści.

Alarm przeciwpowodziowy dla Wrocławia ogłosił prezydent miasta Jacek Sutryk. Wyjaśnił, że miasto ma być gotowe na to, że przepłynie przez nie maksymalnie przewidywana ilość wody, czyli ok. 3 tys. metrów sześciennych na sekundę. Alarm oznacza m.in. całodobowy monitoring wałów, kontrolę i zabezpieczenie przepustów, zamknięcie przejazdów wałowych. Fala powodziowa ma dotrzeć do Wrocławia we wtorek.

Krytyczna sytuacja jest w Nysie na Opolszczyźnie, gdzie po zwiększeniu zrzutu wody z Jeziora Nyskiego do Nysy Kłodzkiej woda zalewa ulice miasta. Przyczyną, oprócz intensywnych opadów deszczu, jest zwiększony zrzut wody ze zbiornika retencyjnego Jezioro Nyskie do Nysy Kłodzkiej po tym, jak w Stroniu Śląskim doszło do pęknięcia tamy. Miasto czeka na przejście fali kulminacyjnej – napisano w podsumowaniu.    (jmk)

Foto: Fakt.pl // Paweł Sztefek, Burmistrz Miasta Ustroń / Polscy Łowcy Burz / Facebook
Źródło: Businessinsider.com.pl

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.