W rozmowie z serwisem Interia.pl Kamil Zubelewicz, członek Rady Polityki Pieniężnej powiedział: — Nie chciałbym nikogo straszyć, ale możliwa jest inflacja powyżej 10 proc. I podkreślił, że "zduszenie" inflacji do akceptowalnego poziomu mogłoby oznaczać podniesienie stóp procentowych do nawet 4,5 proc. Dziś jest to "zaledwie" 1,75 proc.
Dalej w wywiadzie Kamil Zubelewicz mówił o prognozach inflacyjnych na kolejne miesiące. Jego zdaniem aż za 6,5 pkt proc. z obecnej inflacji odpowiadają czynniki krajowe.
— Nie chciałbym nikogo oczywiście straszyć, ale możemy mieć inflację powyżej 10 proc. — powiedział Zubelewicz.
Jego zdaniem szczyt inflacji wcale nie wypadnie w grudniu, ale dopiero w nowym roku.
— Przecież problemy zewnętrzne raczej nie znikną z dnia na dzień, a jednocześnie w styczniu przesądzone są różne podwyżki. Obawiam się, że szczyt będziemy mieli na początku 2022 r. — powiedział serwisowi Interia.pl członek Rady Polityki Pieniężnej.
Ponad 10 proc. inflacji to jedna z bardziej pesymistycznych prognoz na rynku. (jmk)
Foto: Strefa Biznesu
Źródło: Interia.pl