Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy podatkowe określające definicję budowli są niezgodne z konstytucją. Od ponad 30 lat podatnicy toczą o to spory w sądach. Teraz rząd ma 18 miesięcy na przygotowanie nowych przepisów – podał serwis Businessinsider.com.pl
We wtorek 4 lipca Trybunał Konstytucyjny wydał przełomowy wyrok w sprawie podatku od nieruchomości. Uznał, że art. 1a ust. 1 pkt 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych definiujący budowlę jest niezgodny z konstytucją - wskazano.
Jednocześnie Trybunał odroczył utratę mocy obowiązującej definicji budowli o 18 miesięcy. Oznacza to, że w ciągu półtora roku ustawodawca musi uchwalić nową definicję budowli, a także budynku. Obie definicje są bowiem tak samo błędnie skonstruowane (odwołują się dwukrotnie do definicji z prawa budowlanego) – czytamy dalej.
Przez lata spory sprowadzały się m.in. do tego, czy dany obiekt budowlany jest opodatkowany jako budynek, czy budowla. A to kolosalna różnica. Budynki opodatkowane są od ich powierzchni użytkowej (maksymalna stawka 28,78 zł za 1 m.kw. powierzchni użytkowej), a budowle od wartości (stawka wynosi 2 proc.). To powoduje, że od budowli zwykle płaci się dużo wyższy podatek od nieruchomości niż od budynku - wyjaśniono.
Spór w sprawie, w której orzekł dziś TK, dotyczył silosów. Ich wartość może iść w miliony złotych. Załóżmy, że wartość silosa (o powierzchni 100 m.kw.) wynosi 1 mln zł. Podatek od silosa jako budowli wyniósłby 20 tys. zł rocznie, a gdybyśmy uznali go za budynek podatek wyniósłby 2878 zł. – wskazano.
Wiele sporów dotychczas dotyczyło tego, czy w ogóle dany obiekt można uznać za budowlę (przy czym opodatkowane są wyłącznie te zajęte na działalność gospodarczą). Jeśli nie, to podatku w ogóle może nie być.
Przykładowo, budowle to: gazociągi, lotniska, mosty, tablice reklamowe, zbiorniki, wolno stojące instalacje przemysłowe lub urządzenia techniczne, budowle sportowe, cmentarze, pomniki i wiele innych – wyjaśniono w treści.
Foto: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców
Źródło: Businessinsider.com.pl