Szambo trzeba regularnie opróżniać. To wiedzą wszyscy. Jednak w ciągu ostatnich lat zmieniły się przepisy dotyczące umów i kontroli tego obowiązku. Czy trzeba mieć umowę na wywóz szamba? Kto musi mieć taką umowę? – na tak postawione pytania wyjaśnień udzielił serwis Onet.pl
W ubiegłym roku rozpoczęto ewidencję gospodarstw niepodłączonych do kanalizacji sanitarnej, natomiast do sierpnia 2024 będzie trwała kontrola umów na wywóz nieczystości. Czy gmina ma prawo kontrolować szambo? Zgodnie z dyrektywą UE, w sierpniu 2022 wprowadzono nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Ta ustawa o szambach rzeczywiście pozwala gminom przeprowadzić kontrolę gospodarstw i dokumentacji związanej z obsługą zbiornika na nieczystości – stwierdził serwis.
W związku z dostosowaniem przepisów dotyczących nieczystości płynnych do wymogów unijnych pojawił się obowiązek posiadania umowy na wywóz szamba. Prawo dotyczy też wywozu osadu ze zbiorników w przydomowych oczyszczalniach. Poprzedni rok był poświęcony ewidencjonowaniu gospodarstw w gminach, które korzystają z własnych systemów odprowadzania nieczystości płynnych.Obecnie przeprowadzana jest kontrola tych gospodarstw, które powinny złożyć deklarację – wskazano w treści.
Kto musi mieć umowę na wywóz szamba? Ustawa o szambach mówi wyraźnie, że taką umowę powinno posiadać każde gospodarstwo, które ma szambo lub oczyszczalnię przydomową – podano dalej.
Nowe przepisy oznaczają też nowe kary za ich niedopełnienie. Mandat w wysokości do 5 tys. zł grozi za utrudnianie kontroli szamba i dokumentów przez przedstawicieli gminy. Jeżeli chodzi o kary za samo nieposiadanie umowy lub nieprawidłowe odprowadzanie ścieków mówią o tym inne przepisy. Kontrolujący urzędnicy i rzeczoznawcy mają według przepisów prawo dostępu do naszych posesji przez 24 godziny na dobę. Jeżeli właściciel będzie stawiał opór wobec kontroli, mogą wezwać policję – napisano w wyjaśnieniu.
Mandat możemy też dostać za zaniedbanie wywożenia nieczystości płynnych. Sam wywóz jest regulowany przez ustawę o odpadach. Podobnie jak w pierwszym przypadku maksymalna wysokość mandatu to 5000 zł. – wskazano dalej.
Osobno jest egzekwowany sam obowiązek posiadania umowy na wywóz szamba. Kontroli podlegać będą przede wszystkim rachunki, potwierdzające korzystanie z usługi. Czy trzeba mieć umowę na wywóz szamba w postaci pisemnej to inna sprawa. Jeżeli możemy okazać aktualne faktury, potwierdzające korzystanie z takich usług, to sama umowa może być zawarta w postaci ustnej lub innej postaci nieformalnej (lepiej jeżeli istnieje jakiś namacalny dowód umowy) – stwierdzono w informacji.
Głównym celem nowych przepisów jest likwidacja zanieczyszczeń wynikających z nieprawidłowego zarządzania odpadami. Zapis, że właściciel ma obowiązek wywozu nieczystości może być mylący. Dotyczy on bowiem załatwienia formalności, które umożliwią taki wywóz, nie dosłownego wywożenia we własnym zakresie. W związku z tym na pytanie czy można samemu wywozić szambo, odpowiedź brzmi – nie. Zajmuje się tym specjalnie wykwalifikowana firma, posiadająca odpowiednie pozwolenie i narzędzia. Natomiast można, a nawet powinno się we własnym zakresie załatwić wywóz nieczystości ze swojej posesji. Do właściciela szamba należy też kontrola stanu szamba i dbanie o prawidłowy odpływ, rozkład i zawartość odprowadzanych nieczystości. Nie wszystko jest regulowane za pomocą ustawy o szambach. W dużej mierze właściciel posesji, na której znajduje się szambo lub oczyszczalnia przydomowa robi to we własnym interesie. Szambo, które prawidłowo funkcjonuje, nie zniszczy się zbyt szybko i nie wymaga częstszego wywożenia – zaznaczono dalej.
Obowiązek posiadania umowy na wywóz szamba nie powinien być trudny do wypełnienia. Jeżeli prawidłowo zaplanowaliśmy korzystanie z bezodpływowego zbiornika na naszej posesji, to umowa z firmą asenizacyjną jest jeszcze jednym z elementów całego systemu. Dlatego, jeżeli to możliwe, warto pomyśleć o wszystkim jeszcze przed zainstalowaniem zbiornika na nieczystości – podkreślono w informacji.
Stosując się do przepisów dbamy o własne otoczenie i środowisko, które dzielimy z innymi. Regularne wywożenie szamba zmniejsza ryzyko rozwinięcia się chorób, zatrucia wód gruntowych, a także nieprzyjemnego zapachu z rur w mieszkaniu. To ostatnie może nie jest tak poważne jak zagrożenie epidemiologiczne, ale może bardzo uprzykrzyć życie.
Jedyną niedogodnością mogą być kontrole, które mogłyby zaskoczyć właściciela posesji. Nie są one stałe, ale przeprowadzane etapami. Zgodnie z założeniem, że gospodarstw zarządzających własnymi nieczystościami może przybywać. Po zakończeniu pierwszej serii kontroli w 2024 roku kolejne są zaplanowane na 2026 rok – wskazano.
Warto dodać, że według przepisów opróżnianie szamba powinno się przeprowadzać nie rzadziej niż raz na kwartał, a wypompowanie około raz w miesiącu (co 3-4 tygodnie). Dokładne odstępy czasowe zależą od wielkości zbiornika i ilości zużywanej wody na danej posesji. Osad z osadnika gnilnego w przydomowej oczyszczalni usuwa się nie rzadziej niż raz na dwa lata. W praktyce najczęściej robi się to raz na rok. Z tego powodu oczyszczalnia drenażowa jest uważana za rozwiązanie tańsze i mniej angażujące właściciela posesji (nie licząc samej inwestycji) – czytamy dalej.
Najczęściej umowa podpisywana jest z usługodawcą w formie pisemnej na czas nieokreślony. Okres ewentualnego wypowiedzenia to zwykle jeden miesiąc, chociaż w umowach z osobami prywatnymi często dodaje się zapis o rozwiązaniu umowy w razie niewywiązania się z obowiązku wybierania szamba zauważył portal.
Do właściciela szamba należy sprawdzenie solidności i legalności danej firmy. Będzie to szczególnie istotne przy zbieraniu rachunków lub faktur za wywóz, które następnie musimy okazać kontrolującym urzędnikom - podkreślono.
Uczciwość firmy to gwarancja odbioru na czas nieczystości płynnych, prawidłowego przewozu i odprowadzenia ich w wyznaczonym miejscu - czytamy.
Do podpisania umowy nie potrzeba żadnych specjalnych dokumentów. Wystarczą dane właściciela i dane adresowe posesji. Ważną informacją będzie określenie rodzaju opróżnianego zbiornika. Oczyszczalnia wymaga innej częstotliwości opróżniania niż zwykłe szambo. Treść i dane w umowie to zwykle standard, który jest ustalany odgórnie. Podpisując taką umowę, musimy tylko dostarczyć aktualnych danych, resztą zajmie się firma asenizacyjna - stwierdzono.
Znalezienie usługodawcy nie powinno stanowić problemu. W okolicy, do której nie doprowadzono sieci kanalizacyjnej, powinna istnieć co najmniej jedna taka firma – czytamy w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Business Insider // vvoe / Shutterstock
Źródło: Onet.pl