Zmiany prawne zwiększą liczbę zajęć komorniczych u dłużników

Zmiany prawne zwiększą liczbę zajęć komorniczych u dłużników

Pracownik z minimalną pensją nie uniknie egzekucji - rząd szykuje zmiany – o czym poinformował serwis Prawo.pl

Rząd analizuje zmiany dotyczące ograniczeń egzekucji długu z minimalnego wynagrodzenia za pracę. Pensja minimalna w ostatnich latach wystrzeliła w górę. Coraz więcej dłużników wykorzystuje tę ochronę, aby nie spłacać zaległości. Ministerstwo Sprawiedliwości przyznaje, że zmiany są pożądane, nie tylko z punktu widzenia wierzycieli i zwiększenia efektywności egzekucji, lecz też z perspektywy zasad równości i sprawiedliwości społecznej – podano w treści.

Komornicy oraz samorządowcy mówią wprost: obecny stan to patologia. Winią za to nieprzystające do rzeczywistości przepisy prawa. Zakres egzekucji z wynagrodzenia za pracę należności innych niż alimentacyjne, uregulowany został w ustawie Kodeks pracy. Zgodnie z art. 87 (1) par. 1 pkt 1 kodeksu pracy wolna od potrąceń przy egzekwowaniu należności innych niż alimentacyjne, zasadniczo pozostaje kwota wynagrodzenia za pracę w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów, przysługującego pracownikom zatrudnionym w pełnym wymiarze czasu pracy, po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne, zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych oraz wpłat dokonywanych do pracowniczego planu kapitałowego, jeżeli pracownik nie zrezygnował z ich dokonywania – czytamy w wyjaśnieniu.

Przepis ten miał w założeniu pełnić funkcję socjalną, ochroną, zabezpieczyć materialne interesy pracowników, ale też ich rodzin. Obecnie, z uwagi na liczne zmiany wysokości minimalnego wynagrodzenia - szczególnie w ostatnich latach - ochrona tej kwoty stała się oderwana od rzeczywistości.

O ile w 2020 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wynosiło 2600 zł, to od 1 stycznia br. wzrosło do 4242 zł brutto (3221,98 zł na rękę), a od 1 lipca wyniesie 4300 zł (3261,53 zł netto). Według szacunków Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej w 2024 r. liczba osób utrzymujących wynagrodzenie minimalne urośnie do 3,6 mln osób, czyli pensję minimalną będzie zarabiać co czwarta pracująca osoba – stwierdzono w informacji.

Samorządowcy dowodzą, że całkowita ochrona minimalnego wynagrodzenia sprawia, że niektóre, nawet drobne należności, wynoszące kilkadziesiąt złotych, nie są przez dłużników spłacane, gdyż są oni przekonani o swojej bezkarności - wskazano.

- Większość dłużników ma absolutną świadomość, że najniższa krajowa jest nietykalna. Nie płacą nie tylko rachunków po 200, 300 zł za telefonię komórkową, ale też opłat i kar za parkowanie. Parkują więc gdzie chcą, bo wiedzą, że skoro są zatrudnieni oficjalnie, na przykład na pół etatu, za najniższą krajową, to niewiele im można zrobić. Gminy z racji tego dla kogo świadczą usługi i jakiego rodzaju wykonują działania, są w gorszej sytuacji niż podmioty komercyjne – wskazuje Rafał Kucharczyk, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Toszku, a jednocześnie komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Strzelcach Opolskich.

W gminie miejskiej Toszek w województwie śląskim jej mieszkańcy winni są już 3 miliony. W przypadku Lublina, ogółem na koniec III kwartału 2023 r. długi wobec miasta wyniosły 299,5 mln zł. – napisano.

Skalę problemu obrazują sprawozdania statystyczne komorników dotyczące m.in. wartości dokonanych co roku zajęć (w tym także zajęć wynagrodzenia za pracę) oraz efektywność egzekucji.

w 2019 r. dokonano 1.603.466 zajęć wynagrodzenia za pracę - wyegzekwowano 2.832.059.867 zł.
w 2020 r. - 1.574.547 zajęć wynagrodzenia za pracę , uzyskano - 1.977.647.551 zł.
w 2021 r. - 1.677.452 zajęć wynagrodzenia za pracę, uzyskano - 2.083.338.340 zł.
w 2022 r. - 1.617.885 zajęć wynagrodzenia za pracę, uzyskano - 2.206.558.364 zł.

Jeśli chodzi o liczby bezwzględne, to komornicy wyegzekwowali:

w 2020 r. należności w kwocie 9.223.169.705 zł., z czego 21,44 proc. to wynagrodzenia za pracę,
w 2021 r. - należności w kwocie 10.641.955.841, z czego 19,58 proc. to wynagrodzenia za pracę
w 2022 r. – należności w kwocie 11.678.477.556 zł, czego 18,89 proc. to wynagrodzenia za pracę .

Krajowa Rada Komornicza podkreśla, że skuteczność kwotowa w zakresie egzekucji z wynagrodzenia za pracę (to zasadnicze źródło wpływów z egzekucji) rok do roku spada. Pomimo rekordowo wzrostu wynagrodzenie i jednocześnie niskiego bezrobocia (według GUS, na koniec grudnia 2023 r. bezrobocie wynosiło: bezrobocie wynosiło 5,1 proc.).

Zarówno Krajowa Rada Komornicza, jak i samorządy postulują zmianę prawa. Samorządowcy proponują, aby umożliwić prowadzenie egzekucji sądowej oraz administracyjnej należności innych niż alimentacyjne z minimalnego wynagrodzenia za pracę na analogicznych zasadach, jak obowiązujące w odniesieniu do świadczeń emerytalno- rentowych, tj. w wysokości 25 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Problem dostrzega też Ministerstwo Sprawiedliwości. W odpowiedzi na interpelację posłanki Małgorzaty Janyski ministerstwo wskazuje, że pomysł samorządowców wart jest rozważenia. Wprowadzenie wskazanej zmiany niewątpliwie mogłoby zwiększyć skuteczność dochodzenia należności pieniężnych, uniemożliwiając lub znacznie utrudniając uchylanie się przez dłużników od realizacji obowiązku stwierdzonego tytułem wykonawczym. A stały wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę, które stanowi podstawę określenia wysokości kwoty wolnej od zajęcia podlegającej ochronie, z roku na rok utrudnia dochodzenie wierzytelności, prowadząc de facto do zakłócenia realizacji zrównoważonego poziomu ochrony dłużnika i wierzyciela na niekorzyść tego ostatniego - stwierdzono.

– Dopuszczenie możliwości prowadzenia egzekucji z minimalnego wynagrodzenia za pracę spowoduje, że dłużnicy egzekwowani będą mogli w tych okolicznościach szybciej spłacić swoje zadłużenia i niejednokrotnie uniknąć wejścia w pętlę zadłużeń. Co istotne, zmiana dopuszczalnego poziomu zajęcia wynagrodzenia za pracę powinna pozytywnie przełożyć się również na system wynagradzania nie będzie już sensu ukrywać prawdziwej wysokości uzyskiwanego wynagrodzenia. Więcej środków trafi zatem do ZUS i urzędu skarbowego - wskazała Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, wiceminister sprawiedliwości.

Zwróciła też uwagę, że banki i instytucje finansowe obecnie ustalają swoje prowizje na wyższym poziomie, ponieważ ta część dłużników, którzy uzyskują większe niż minimalne wynagrodzenie, musi skompensować ryzyko braku możliwości prowadzenia egzekucji z wynagrodzenia dłużników uzyskujących najniższe wynagrodzenie – napisano w podsumowaniu.    (jmk)

Foto: Oddłużamy Online
Źródło: / Prawo.pl / Bankier.pl /

Publish the Menu module to "offcanvas" position. Here you can publish other modules as well.
Learn More.