Zakład Ubezpieczeń Społecznych wraca do pracy kontrolnej i zapowiada częstsze sprawdzanie zasadności przyznania zwolnienia lekarskiego. W I kwartale 2021 Zakład wydał już 3700 decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych – podał serwis Money.pl
ZUS zamierza zintensyfikować kontrole zwolnień lekarskich. Zakład sprawdził w I kwartale 2021 roku 80 000 przypadków, co jest liczbą największą od czasu pojawienia się pandemii. Aktywność ZUS ma się jeszcze zwiększyć dzięki odwrotowi COVID-19 – czytamy w informacji.
Mniejsza niż zwykle liczba kontroli powodowała, że Polacy mogli mieć mniejsze opory przed sięganiem po zwolnienie lekarskie mające służyć jako dodatkowy urlop. Urzędnicy, którzy w czasie pandemii zajmowali się innymi obszarami, dostali polecenie dokładnego przyjrzenia się zasadności wypłacania zasiłków chorobowych – czytamy dalej.
ZUS jest coraz bliższy wydajności notowanej przez pojawieniem się pandemii. W I kwartale 2021 roku urzędnicy skontrolowali 80 000 zwolnień lekarskich. To niemal dwukrotnie więcej, niż w II kwartale 2020, gdy prześwietlono 42 900 zwolnień. W I kwartale 2020 urzędnicy dokonali ponad 100 000 kontroli – pisze portal.
Zakład zakwestionował podczas pierwszych trzech miesięcy 2021 roku 3700 zwolnień, wstrzymując dalsze wypłaty zasiłków chorobowych na kwotę 3,5 mln zł.
ZUS kładł w czasie pandemicznych kontroli większy nacisk na weryfikację danych dostępnych w systemie informatycznym oraz posiadanej dokumentacji – napisano w informacji.
W związku z wygaszaniem trzeciej fali sytuacja w ZUS ma ulec normalizacji, a urzędnicy wrócić do polowania na „lewe” zwolnienia lekarskie – wyjaśnia serwis Money.pl
Jeśli w takcie kontroli okaże się, że orzeczenie o czasowej niezdolności do pracy zostało wystawione nieprawidłowo, osoba ubezpieczona może stracić prawo do pobierania świadczenia z tytułu choroby za cały okres zwolnienia – czytamy w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Prawo.pl
Źródło: Money.pl