Rozmowa z Łukaszem Dojką, założycielem i CEO sieci klubów Xtreme Fitness Gyms
Jest Pan osobą, która od wielu lat z powodzeniem łączy świat fitnessu i biznesu, a to niełatwe zadanie. Co jest dla Pana najistotniejsze w tym połączeniu i czym kieruje się Pan podejmując kluczowe decyzje?
Prowadzenie biznesu w branży, w której odnalazłem przed laty pasję, to dla mnie ogromny sukces. Ze sportem jestem związany całe życie. W okresie szkolnym trenowałem piłkę nożną, koszykówkę, lekkoatletykę, a od 15 roku życia regularnie trenuję na siłowni. Mam przyjemność prowadzenia biznesu w branży promującej zdrowie, lepsze samopoczucie i wyższy poziom energii na co dzień. To wszystko przekłada się na wiele różnych obszarów w naszym życiu, ponieważ regularny trening kształtuje samodyscyplinę, buduje charakter i wytrwałość w dążeniu do różnych celów. Chcę również podkreślić, że wysiłek fizyczny ma niesamowity wpływ na nasze zdrowie psychiczne, które jest szczególnie ważne w obecnych czasach. Kiedy otwieramy kolejne lokalizacje Xtreme Fitness Gyms, coraz większej liczbie osób mieszkających w Polsce umożliwiamy korzystanie z profesjonalnych klubów oraz dołączenie do naszej społeczności, która już teraz liczy sobie ponad 60 tysięcy Klubowiczów. Nasi Franczyzobiorcy, posiadający swój własny klub lub kluby Xtreme, są ambasadorami naszej marki i budują społeczności na lokalnym rynku, co przekłada się zarówno na sukcesy prywatne, jak i całej sieci.
Kluby Xtreme Fitness Gyms zostały właśnie nagrodzone tytułem „Dobra Marka 2023 – Jakość, Zaufanie, Renoma”. Co je wyróżnia?
Od zawsze kieruję się tym, aby sieć, którą buduję definiowała społeczność. My nie mamy klientów – mamy Klubowiczów. To oni są najważniejsi, bo bez nich nie istniejemy. Uważam, że nasz model biznesowy jest dosyć prosty. Kluby są bardzo dobrze zaprojektowane, skutecznie wykorzystując każdy metr kwadratowy przestrzeni lokalu. Wyposażone są w bardzo dobry sprzęt i w najważniejsze strefy treningowe. Mamy do zaoferowania: konkurencyjne ceny karnetów, znakomitą kadrę klubu tworzącą świetny klimat oraz technologię, która w dzisiejszych czasach jest istotnym elementem oferty, aby osiągać przewagę konkurencyjną. Mówiąc „technologia” mam na myśli aplikację XtremeApp, która posiada ponad tysiąc opcji ćwiczeń do wyboru, różne konfiguracje treningów pod sprecyzowany cel oraz program afiliacyjny: jeśli Klubowicz poleci nas swojemu znajomemu, poprzez wysłanie spersonalizowanego linku do zakupu karnetu, a ta osoba go zakupi, to polecający Klubowicz otrzyma punkty lojalnościowe, które może wymienić na opłatę za przedłużenie swojego karnetu. Oprócz aplikacji nasi Klubowicze mogą korzystać z platformy VOD XtremeGO, która zawiera kilkaset treningów i porad trenerów w formie wideo oraz zajęcia fitness live – transmitowane na żywo prosto z klubu. To wszystko połączone z odpowiednimi procesami i procedurami tworzy nasze unikalne „know-how”.
Xtreme Fitness Gyms to sieć, która ciągle się rozwija i otwiera wciąż nowe lokalizacje. Jaka jest Pana recepta na tak intensywny progres?
Polski rynek fitness dynamicznie się zmienia, coraz więcej ludzi ćwiczy i jako społeczeństwo jesteśmy coraz bardziej świadomi tego, jak ważna jest aktywność fizyczna w naszym życiu. To już nie tylko moda na płaski brzuch i zgrabną sylwetkę. Fitness staje się częścią naszego codziennego funkcjonowania. Oznacza to, że będziemy potrzebować coraz więcej klubów fitness. Naszym zadaniem jest promowanie aktywności fizycznej i pomaganie naszym Klubowiczom w osiąganiu ich celów treningowych. Jeśli będziemy to kontynuować, przełoży się to również na sukcesy finansowe i dalszy rozwój sieci.
Jakie są Pana biznesowe plany na przyszłość? Na czym szczególnie zamierza się Pan skoncentrować?
W ostanie 10 lat otworzyliśmy ponad 50 lokalizacji w całej Polsce. Dołączyło do nas już blisko 100 Franczyzobiorców, część z nich już zarządza swoimi klubami, a niektórzy czekają na otwarcie swojego pierwszego klubu. Mamy też Franczyzobiorców, którzy posiadają po kilka klubów i są już na poziomie skalowania biznesu. Model jest tak przygotowany, aby nasi Franczyzobiorcy, którzy otwierają swój pierwszy klub, przede wszystkim rozwijali swoje umiejętności i kompetencje. Wyobrażam sobie sytuację, kiedy w najbliższych kilku latach, będziemy mieć Franczyzobiorców zarządzającymi nawet 10 swoimi klubami. To jest właśnie unikalne w naszym modelu, że mamy ambitnych przedsiębiorców, którzy chcą się rozwijać biznesowo i budować coś wyjątkowego w branży fitness w Polsce. W pierwszym etapie ekspansji koncentrowaliśmy się głównie na mniejszych miejscowościach poniżej 100 tys. mieszkańców. To bardzo duży rynek, ponieważ 75 procent społeczeństwa w Polsce mieszka właśnie w takich miejscowościach. W wielu z nich brakuje profesjonalnego produktu klubu fitness, z którego mogą korzystać osoby w różnym wieku, w przyjaznej atmosferze. Nadal będziemy koncentrować się na otwieraniu klubów na tym rynku, ponieważ ma ogromny potencjał, natomiast „wchodzimy” również w duże miasta. Myślę, że kluby Xtreme są alternatywą dla dużych klubów, takich o powierzchni ponad 2000 m2. Nasze kluby są mniejsze, mają od 500 do 1000 m2., łatwiej nam zadbać o obsługę klienta, dobrą atmosferę, a przy tym lokalizacje są wygodne dla Klubowiczów mieszkających w pobliżu. W 2024 roku planujemy między 20 a 25 otwarć nowych lokalizacji i to będzie przełomowy rok dynamicznej ekspansji. Naszą strategią na najbliższe lata jest posiadanie 227 rentownych klubów do końca roku 2027. Jest to bardzo ambitny, ale jak najbardziej realny plan, który będzie wymagał ogromu pracy, ale jesteśmy na to gotowi.
Rozmawiała Agnieszka Kluska
Łukasz Dojka - przedsiębiorca i sportowiec. Założyciel ogólnopolskiej sieci klubów fitness Xtreme Fitness Gyms, która po 10 latach stała się liderem na rynku i pierwszym skutecznym modelem franczyzowym kompleksowych klubów fitness. Przez ponad 15 lat zdobywał doświadczenie zawodowe współpracując z najlepszymi operatorami klubów fitness na świecie. Po tym czasie wrócił do Polski, połączył pasję oraz biznes i otworzył swój pierwszy klub fitness. Po roku na mapie Polski pojawił się kolejny punkt z logo Xtreme, a wraz z nim plan na skalowanie biznesu i stworzenie modelu franczyzowego. Obecnie sieć liczy ponad 50 klubów w całym kraju, a plan długoterminowy to kilkaset lokalizacji w Polsce i ekspansja za granicę. Łukasz Dojka prowadzi kanał YouTube „Biznesmania” dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem w zakresie biznesu i rozwoju osobistego. Prywatnie szczęśliwy mąż oraz ojciec Kai i Gabi.