To na razie nieoficjalne wieści, ale - jak donosi za „Gazetą Wyborczą" portal Radiozet.pl – w kręgach rządowych dyskutuje się nad przyjęciem „hiszpańsko-izraelskiego modelu” w walce z koronawirusem.
Chodzi o znaczne zaostrzenie obowiązującego rygoru, dotyczącego przemieszczania się – podaje portal.
Co to dokładnie oznaczaC? Jak czytamy w informacji, już we wtorek premier RP ma ogłosić nowe, radykalne obostrzenia w związku z panoszącą się w Polsce epidemią koronawirusa. Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze "Wyborczej", ma to być koniec m.in. długich spacerów po parkach, lasach miejskich i bulwarach. Szczególny pod tym względem był ostatni weekend, kiedy na ulicach m.in. warszawskiego Wilanowa można było zauważyć przemieszczające się duże grupy ludzi, rodziny z dziećmi, itp.
Trzeba liczyć się z zakazem wychodzenia z domu na odległość dalszą niż 100-200 metrów - podano w informacji, ze źródeł anonimowych informatorów związanych ze środowiskiem rządowym.
Rozważany jest model hiszpańsko-izraelski. Nawet coś takiego, że policja będzie wyrywkowo sprawdzać, czy ktoś na pewno idzie do pracy, a nie do kolegi - napisano, cytując swoje źródła. Jak podają autorzy tekstu, informacje te przekazał im polityk, który jest wtajemniczony w to co we wtorek ma ogłosić premier RP. Jak jednak podkreślono, wieści te nie są na razie potwierdzone – na oficjalny komunikat w tej sprawie należy czekać. Jest jednak pewne, że obowiązujące zasady na pewno zostaną zaostrzone ponieważ – jak widać na zdjęciach z ubiegłego weekendu – wielu ludzi ich po prostu nie przestrzega.
Ja z nieoficjalnych informacji wynika również, że w gronie przedstawicieli rządu mówi się także o wprowadzeniu całkowitego zakazu opuszczania domu dla osób, które stanowią największą grupę ryzyka w związku z Covid-19. Chodzi tu przede wszystkim o osoby starsze. Mówi się o granicy od 65-75 lat w górę, poinformowało nieoficjalnie źródło "Gazety Wyborczej". (jmk)
Źródło i czytaj więcej: Radiozet.pl