Stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce wyniosła w czerwcu 4,9 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS), potwierdzając tym samym wcześniejszy szacunek Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS). To najniższy wynik w historii nowoczesnej polskiej gospodarki - niższe bezrobocie po raz ostatni zanotowano w naszym kraju w sierpniu 1990 r.
GUS podał, że liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 762,2 tys. (wcześniejsze szacunki MRPiPS wskazywały na nieco wyższą liczbę, tj. 763,7 tys.) wobec 776,6 tys. osób miesiąc wcześniej. Po raz ostatni mniej bezrobotnych było zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu lipca 1990 r. (699 tys.) - podał serwis Interia.pl.
Bezrobocie w Polsce konsekwentnie spada - w maju stopa bezrobocia wyniosła 5 proc. wobec 5,1 proc. w kwietniu – wskazano.
"Stopa bezrobocia spadła w czerwcu do 4,9 proc. - to pierwszy taki miesiąc, gdy wskaźnik jest poniżej 5 proc. To efekt dobrej sytuacji na rynku pracy i zmian demograficznych" - zauważyli w komentarzu na platformie X ekonomiści z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). "GUS wskazuje, że przez ostatni rok liczba aktywnych zawodowo obniżyła się o ok. 200 tys. osób - w efekcie łatwiej uzyskać etat" - dodali.
Tak niska stopa bezrobocia ma jednak także swoje "ciemne" strony, związane ze wspomnianym wyżej zmniejszaniem się liczby osób aktywnych zawodowo. "Nie jest to (...) jednoznacznie dobra wiadomość, ponieważ niższe bezrobocie prawdopodobnie wynika ze spadku liczby osób aktywnych zawodowo, co nie jest zjawiskiem pozytywnym" - napisali w porannym raporcie ekonomiści PKO BP.
Komentując dane GUS, zespół PKO BP zwrócił też uwagę na to, że świadczą one o przytłumionym popycie na pracę - napisano.
"Firmy nie planują istotnie zwiększać zatrudnienia" - dodali ekonomiści PKO BP, powołując się na badania koniunktury.
GUS podał również, że w czerwcu zakłady zadeklarowały zwolnienie 4,3 tys. pracowników wobec 1,56 tys. w czerwcu 2023 i wobec 1,9 tys. w maju br.
W końcu czerwca aktualnych było 17,8 tys. ogłoszonych planowanych zwolnień grupowych pracowników wobec 19,04 tys. w czerwcu 2023 roku i 16,2 tys. w maju.
Eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego przewidują, że bezrobocie w naszym kraju pozostanie niskie. Według nich, wszelkie wahania wskaźnika mają głównie charakter sezonowy.
"W trzecim kwartale (stopa bezrobocia - red.) będzie oscylować wokół 5,0 proc., możliwy jest też wynik z 'czwórką z przodu'" - pisali ekonomiści w jednej ze swoich ekspertyz. "Następnie lekko wzrośnie zimą z uwagi na mniejszą liczbę prac sezonowych." – wskazano w analizie.
Czy bezrobocie w Polsce może kontynuować trend spadkowy poniżej poziomu 4,9 proc. zaraportowanego za czerwiec? Zdaniem PIE, "dalszy spadek jest mało prawdopodobny". "Prawie 40 proc. obecnych bezrobotnych to osoby w wieku 45+. Poszukiwanie pracy w ich przypadku jest dłuższe niż wśród osób młodszych. Dodatkowo brak zatrudnienia często wiąże się z niedostatkiem kwalifikacji zawodowych - GUS szacuje, że taki problem dotyka ok. 32 proc. bezrobotnych" - wyjaśnili ekonomiści we wpisie w serwisie X.
Według wiosennych prognoz gospodarczych Komisji Europejskiej, bezrobocie w Polsce ma nieznacznie wzrosnąć w 2024 r., ale pozostanie na historycznie niskim poziomie ok. 3 proc. (liczone według metodologii Eurostatu). Według szacunków KE, w 2023 roku bezrobocie w Polsce wyniosło 2,8 proc., a w 2025 roku ma spaść z prognozowanych 3 proc. do 2,9 proc. – napisano w podsumowaniu. (jmk)
Foto: Forsal // Shutterstock
Źródło: Interia.pl